Historia suchej karmy

Na rynku znajdziemy ogromną ilość różnego rodzaju suchych karm dla psów. Karmy weterynaryjne, bezzbożowe, odchudzające, dla szczeniąt, dla seniorów, dla poszczególnych ras psów… jest w czym wybierać. Gdy osiemnaście lat temu w moim domu pojawił się pierwszy pies nie było aż tak szerokiej oferty. Jeżeli cofniemy się w czasie jeszcze trochę, okaże się że suchych karm dla psów w ogóle nie było. Psy karmiono wówczas głównie pozostałościami z upolowanych zwierząt i resztkami ze stołu. Jak to się stało, że ktoś wymyślił suchą karmę dla psów? Kto wpadł na ten pomysł? Kiedy suche karmy zawitały do Polski? Dziś przedstawię wam krótką historię suchej karmy dla psów.

Jak elektryk z Ohio wpadł na pomysł stworzenia suchej karmy?

Krótka historia suchej karmy dla psów
Pierwsza fabryka Jamesa Spratt’a zbudowana w Londynie.

Wszystko zaczęło się w 1860 roku, gdy pewien elektryk z Ohio, James Spratt, przybył do Wielkiej Brytanii w celu uzyskania patentu na piorunochrony. Chodził sobie po porcie obserwując wyładunek towarów, gdy nagle jego uwagę przykuła gromada bezpańskich psów, które walczyły między sobą o herbatniki wyrzucane przez marynarzy. W głowie Jamesa zrodziła się myśl, która zrewolucjonizowała dotychczasowe żywienie psów. Pomyślał, że może uda się mu zamknąć zboża, mięso, buraki, marchew oraz krew wołową w postaci suchego herbatnika i w ten sposób karmić psy. Oczywiście ta receptura nie miała nic wspólnego z rzeczywistymi potrzebami żywieniowymi psów. Jednak w tamtych czasach nikt się takimi drobnostkami nie przejmował. Chodziło o to, by stworzyć nowy produkt, który będzie łatwiejszy w przechowywaniu i wygodniejszy w porcjowaniu. Po roku James Spratt wrócił do Londynu i założył pierwszą fabrykę suchej karmy dla psów.

Rozwój marki Spratta

Krótka historia suchej karmy dla psów
Charles Alfred Cruft (28 czerwiec 1852 – 10 wrzesień 1938)

Spratt opracował całą procedurę produkcji suchej karmy. Dużą wagę przykładał też do marketingu. Logo nowej marki zaprojektował mu ceniony wówczas malarz i grafik sir Edwin Lanseer. W Londynie rozwieszono też kolorowy billboard reklamujący nowy produkt dla psów. Spratt zatrudnił również młodego Charlesa Crufts’a jako swojego managera. Jeśli nazwisko Crufts brzmi znajomo… to zapewne macie rację. To ten sam pan, który w 1891 zorganizował pierwszą wystawę psów rasowych sygnowaną swoim nazwiskiem. Dziś Crufts to najbardziej prestiżowa wystawa psów rasowych na świecie. Wracając jednak do historii suchych karm… za pośrednictwem Crufts’a dość szybko nawiązano kontakt z grupą francuskich hodowców terierów. Firma Spratt’a stała się współorganizatorem wielu wystaw, począwszy od wystawy w 1878 roku, która odbyła się w Paryżu. W 1895 roku Spratt przeniósł swoją firmę do USA. Tempo jej rozwoju było naprawdę imponujące. Zakładano filie w co raz to nowych krajach. Tysiące agentów sprzedawało suchą karmę na wszystkich kontynentach. Oczywiście inni przedsiębiorcy widząc ogromny sukces karm Spratt’a próbowali opracować własne receptury i wprowadzić je na rynek.

Początek suchych karm w Polsce

Krótka historia suchej karmy dla psów
Jedna z reklam karm Spratt’a (gracesguide.co.uk)

W 1895 roku firma Spratt’a wzięła udział w Poznańskiej Prowincjonalnej Wystawie Przemysłowej. Niedługo potem suche karmy można było kupić w wielkopolskich sklepach. W 1902 roku w Warszawie, znajdującej się pod zaborem rosyjskim, zorganizowano krajową wystawę psów. Każdy psiak trzy razy dziennie karmiony był suchą karmą firmy Spratt’s Patent, co spotkało się z ogromnym entuzjazmem wystawców. Polscy przedsiębiorcy również próbowali stworzyć własną suchą karmę dla psów. Na początku XX wieku w Skierniewicach niejaki pan Majewski założył Fabrykę Wyrobu Karmy Sztucznej dla bażantów, drobiu i psów. W ten sposób powstała pierwsza rodzima karma marki Dyana. Do jej wyrobu używano mąki pszennej, żytniej, gryczanej, owsianej, mączek mięsnych, kości, skorup ślimaków, tranu rybiego, bulionu i proszków antynosaciznowych. Nosacizna to przewlekła choroba zakaźna występująca najczęściej u koni, ale może też pojawiać się u psów i w ten sposób być przenoszona na ludzi. Karma Dyana była produkowana lokalnie w małych ilościach i nigdy nie doczekała się tak spektakularnego sukcesu jak karmy Sratt’a. Można ją jednak było dostać na lokalnych wystawach psów. W zaborze austriackim również produkowano suchą karmę. W 1893 roku Fattinger rozpoczął produkcję suchej karmy dla psów dorosłych, szczeniąt i specjalną karmę dla „psów wydelikaconych”.

Historia najnowsza

Krótka historia suchej karmy dla psów

Po I Wojnie Światowej na rynku pojawiły się mięsne konserwy dla psów. Rynek karm dla zwierząt przynosił co raz więcej pieniędzy, więc tworzono co raz to nowe produkty i receptury. W latach 80. wyraźnie wzrosło zainteresowanie karmami suchymi, a zmalało zapotrzebowanie na karmy mokre. Lata 90. to prawdziwy rozkwit różnych odmian. Producenci prześcigają się w hasłach reklamowych, opakowaniach, składach, kolorach granulek… Powstają produkty dla co raz to bardziej zawężonych grup odbiorców, karmy weterynaryjne, karmy dla poszczególnych ras psów itp. W ofercie wielu firm oprócz suchych karm znajdziemy też całą masę smakołyków dla psów w formie ciasteczek, krokietów i pasztecików. Nie ma co się dziwić, skoro zapotrzebowanie na suche karmy wciąż rośnie. Euromonitor International szacuje, że w 2017 roku wartość suchych karm dla psów, tylko na rynku polskim, osiągnie 798 mln zł. Jest więc o co walczyć. Ostatnie lata to według mnie zdecydowany wzrost świadomości właścicieli psów w zakresie żywienia ich pupili. Coraz więcej osób analizuje składy dostępnych na rynku karm i zastanawia się, czy prawidłowo odżywia swojego psa. Rośnie też liczba zwolenników naturalnego żywienia psów dietami BARF, Raw, Whole Prey… ale to już zupełnie inna historia.