Szczekanie to jeden z najbardziej charakterystycznych dźwięków wydawanych przez psa. Ale czy zawsze oznacza to samo? W tym artykule opowiem o tym, skąd wzięło się szczekanie u psów, jakie pełni funkcje, jak rozpoznać różne jego rodzaje i co zrobić, gdy staje się uciążliwe.

Co znajdziesz w tym artykule:

Czemu nasze psy szczekają tak dużo? O wpływie człowieka na psie zachowania

U dzikich kuzynów psów, wilków, dźwięki podobne do szczekania wydają z siebie głównie szczeniaki. Dorosłe osobniki porozumiewają się raczej przez wycie, warczenie czy inne subtelne sygnały. Udomowione dorosłe psy są jednak zupełnie inne. Przez wieki wspólnego życia z człowiekiem zachowały wiele zachowań typowych dla szczeniąt takich jak zabawa, czy właśnie szczekanie. To trochę tak, jakby nasze psy nigdy do końca nie dorosły.

Współczesne psy szczekają więc znacznie częściej niż ich dzicy przodkowie, a to wynik udomowienia i selektywnej hodowli. Przez tysiące lat selekcjonowaliśmy rasy, które lepiej spełniały określone funkcje i w wielu przypadkach szczekanie było bardzo pożądane. Psy stróżujące donośnym szczekaniem miały nas ostrzegać przed zagrożeniem. A psy myśliwskie, sygnalizowały w ten sposób myśliwemu, że wpadły na trop zwierzyny.

Myśliwi mają nawet na to charakterystyczne szczekanie swoją nazwę – głoszenie. Doświadczony myśliwy już po samych odgłosach wydawanych przez psa wie dokładnie, jakie zwierzę zostało przez niego wytropione.

Nie możemy mieć więc do naszych psów pretensji o to, że bywają głośnie, bo sami przez tysiące lat hodowaliśmy je po to, by szczekały. Oczywiście szczekliwość jest cechą indywidualną. Wspominałam już o tym, że niektóre rasy psów są bardziej szczekliwe od innych ale cecha ta różni się też u poszczególnych osobników danej rasy. Najlepszym przykładem są tu moje psy Wektor i Haker. Oba są tej samej rasy, są to wyżły weimarskie, ale Wektor nie szczekał prawie nigdy, za to Haker zdecydowanie częściej.

Do czego służy psom szczekanie?

Choć szczekanie potrafi być dla nas uciążliwe, to jednak pełni ważne funkcje w psim świecie. Jest to dla psa przede wszystkim sposób komunikacji, nie tylko z człowiekiem, ale też z innymi psami. To dźwięk, który niesie się daleko, więc świetnie sprawdza się do przekazywania informacji na odległość. Psy mogą w ten sposób ostrzegać się przed zagrożeniem, informować o swojej obecności albo zasygnalizować, że coś je zaniepokoiło.

Ale szczekanie to nie tylko sygnał alarmowy. Psy potrafią też w ten sposób wyrażać swoje emocje na przykład ekscytację, frustrację, radość czy niepokój. Czasem szczekają, by kogoś przywołać, a czasem żeby po prostu zwrócić na siebie uwagę.

W relacjach z innymi psami szczekanie może budować dystans, ale może też pomóc rozładować napięcie i służyć nawiązaniu kontaktu i budowaniu relacji w psim stadzie. Warto też pamiętać, że szczekanie jest zachowaniem naśladowczym. Oznacza to, że czasem wystarczy jeden hałaśliwy pies, by cała ulica się rozszczekała.

Badania dowodzą, że psy nie tylko mogą rozpoznawać się po charakterystycznym dla danego osobnika szczeku ale potrafią też odczytywać zawartą w nim informację o jego przyczynie. To bardzo elastyczne narzędzie komunikacyjne, którego znaczenie zależy przede wszystkim od kontekstu.

Co psy chcą nam powiedzieć?

Zdarzyło Ci się, że bez trudu rozpoznałaś, kiedy Twój pies szczeka z radości, a kiedy z niepokoju? To wcale nie przypadek. Badania pokazują, że ludzie, nawet ci, którzy nie mają psów, potrafią interpretować różne typy szczekania i przypisywać im odpowiednie emocje lub intencje psa. W badaniach uczestnicy bez problemu odróżniali szczekanie z radości od tego sygnalizującego na przykład agresję. To efekt tysięcy lat wspólnej historii i codziennego życia u boku psów.

Badania pokazują również, że psy potrafią manipulować tonem i rytmem swojego szczekania. W sytuacjach stresowych, gdy pies chce wydawać się większy i bardziej groźny, będzie obniżał ton swojego szczekania. W ten sposób stara się przestraszyć swojego przeciwnika i uniknąć bezpośredniej walki.

Naukowcy zwracają uwagę na trzy główne wymiary psiego szczekania: wysokość dźwięku, jego długość oraz częstotliwość. Szczekaniu z frustracji towarzyszą krótkie, wysokie i szybkie dźwięki. Szczekanie ze strachu to zwykle długa seria szczeknięć w wysokiej tonacji. Gdy pies jest sfrustrowany lub samotny wydaje z siebie długotrwałe, monotonne, rozpaczliwe szczeknięcia przeplatane okresami ciszy. Natomiast pojedyncze niskie szczeknięcie, to wyraźne ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem.

Dlaczego pies szczeka? Różne przyczyny, różne emocje

Szczekanie bardzo często pojawia się w sytuacjach, w których pies czuje się zagrożony albo chce odstraszyć intruza. To może być pies, który zbliża się do furtki, przechodzień na klatce schodowej albo listonosz wrzucający list do skrzynki. W takich sytuacjach szczekanie ma charakter ostrzegawczy. Pies chce jasno zakomunikować: „to moje terytorium, nie zbliżaj się”. U niektórych psów, zwłaszcza ras stróżujących, to szczekanie jest bardziej wyraźne, bo przez lata było celowo wzmacniane przez człowieka. W sytuacjach skrajnych, kiedy pies czuje, że nie ma innego wyjścia, szczekanie może być też elementem reakcji agresywnej. Ma za zadanie zwiększyć dystans i zniechęcić potencjalne zagrożenie do podejścia.

Zupełnie inaczej wygląda szczekanie wynikające z ekscytacji i pozytywnych emocji. Psy szczekają z radości na widok opiekuna, przed spacerem, w trakcie zabawy czy spotkania z psim przyjacielem. W takich chwilach szczekanie jest często szybkie, wysokie i pełne energii. To psi sposób na okazanie entuzjazmu, przypływu emocji i radości z kontaktu. Podobnie dzieje się, gdy pies chce zwrócić na siebie uwagę. Wtedy może szczekać, bo chce się bawić, bo jest głodny albo po prostu potrzebuje interakcji z opiekunem.

Inną grupą sytuacji, w których pojawia się szczekanie, są te związane z lękiem, stresem lub frustracją. Psy mogą szczekać, gdy zostają same w domu, słyszą głośny dźwięk, nie potrafią poradzić sobie z emocjami lub nie wiedzą, co się dzieje wokół nich. Szczekanie w takich przypadkach jest formą rozładowania napięcia. To też częsty objaw lęku separacyjnego. Pies nie rozumie, dlaczego został sam, i próbuje w ten sposób przywołać opiekuna albo poradzić sobie z narastającym niepokojem.

Warto pamiętać też o tym, że niektóre psy szczekają, bo zwyczajnie się nudzą. Szczekanie może być próbą radzenia sobie z brakiem bodźców i aktywności, szczególnie jeśli pies ma niezaspokojone swoje podstawowe potrzeby. W takiej sytuacji szczekanie może się pojawiać przy każdym, nawet najmniejszym bodźcu.

Jak poradzić sobie z nadmiernym szczekaniem?

To, że psy szczekają jest zupełnie normalne. Jak już wspominałam jedne osobniki szczekają więcej, inne mniej ale oczekiwanie, że pies nie będzie wydawał z siebie żadnych dźwięków jest mało realistyczne. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy mamy do czynienia z nadmiernym szczekaniem. Czyli gdy pies zaczyna szczekać dużo częściej niż zwykle lub nie potrafi się sam uspokoić.

Zanim zaczniemy pracować nad nadmiernym szczekaniem psa, warto na spokojnie zastanowić się nad tym, co właściwie jest jego przyczyną. Czy pies szczeka z ekscytacji, lęku, nudy, frustracji, a może po prostu dlatego, że nauczył się w ten sposób przyciągać uwagę opiekuna? Dopiero zrozumienie, co stoi za tym zachowaniem, pozwala dobrać odpowiednie metody i skutecznie pomóc psu. Bo nadmierne szczekanie to nie tylko problem nasz i naszych sąsiadów. To też ważna informacja o stanie emocjonalnym naszego psa.

Gdy już wiemy, z czego wynika szczekanie, możemy wprowadzić odpowiednie działania. W niektórych przypadkach pomocny może być trening polegający na nauce polecenia „cisza”. Ale warto pamiętać, że nie polega on na tym, żeby krzyczeć na psa, kiedy szczeka. Wręcz przeciwnie, chodzi o to, by wyłapywać i nagradzać momenty, w których pies sam przestaje szczekać, i budować spokojne zachowanie na bazie pozytywnych skojarzeń.

Nie da się też pominąć tematu aktywności. Wiele psów szczeka, bo po prostu mają za dużo niewykorzystanej energii. Dlatego warto zastanowić się, czy nasz pies ma zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu i stymulacji umysłowej. Spacery, zabawy węchowe, nauka nowych poleceń, to wszystko pomaga nie tylko rozładować emocje, ale też zapobiega nudzie, która bywa częstą przyczyną nadmiernego szczekania.

Jeśli wiemy, że nasz pies łatwo się stresuje albo reaguje szczekaniem na konkretne bodźce (np. dźwięki, inne psy, ludzi), warto stworzyć mu jak najbardziej spokojne i przewidywalne otoczenie. Czasem pomocne będzie zasłonięcie okien, włączenie spokojnej muzyki, użycie naturalnych preparatów wyciszających lub praca nad odwrażliwianiem psa na wybrane bodźce. W tym wpisie pokazuję jak można pracować nad odwrażliwieniem psa na dźwięk pukania lub dzwonka do drzwi.

W bardziej złożonych przypadkach warto skonsultować się z behawiorystą, który pomoże ustalić przyczyny szczekania i dopasuje indywidualny plan pracy. Jeżeli chcesz, żebym pomogła Ci rozwiązać problem nadmiernego szczekania, zapraszam na konsultację online. Pomogę Ci określić przyczyny szczekania u twojego psa i opracuję indywidualny plan dalszego treningu.

Najważniejsze jest to, by nie ignorować psiego szczekania, ale też nie karać psa za to, że komunikuje swoje emocje. Zamiast tego lepiej spróbować zrozumieć jego potrzeby i pokazać mu, że są inne, spokojniejsze sposoby na radzenie sobie z trudnymi sytuacjami.

Źródła

1. Molnár, C., Pongrácz, P., Faragó, T., Dóka, A., & Miklósi, Á. „Dogs discriminate between barks: The effect of context and identity of the caller.” Behavioural Processes, 82(2) (2009): 198–201.

2. Pongrácz, Péter, Csaba Molnár, and Adam Miklosi. „Acoustic parameters of dog barks carry emotional information for humans.” Applied Animal Behaviour Science 100.3-4 (2006): 228-240.

3. Sophia Yin, Brenda McCowan. „Barking in domestic dogs: context specificity and individual identification.” Animal Behaviour, Volume 68, Issue 2 (2004): 343-355.

4. Sophia Yin. „A new perspective on barking in dogs (Canis familaris.).” Journal of Comparative Psychology, 116(2) (2002): 189–193.

5. Yin, Sophia and Brenda McCowan. “Barking in domestic dogs: context specificity and individual identification.” Animal Behaviour 68 (2004): 343-355.