
Robi się co raz cieplej i pewnie część z was przymierza się do oswojenia psa z wodą. Pływanie może być dla psa bardzo fajną i przyjemną aktywnością, jeśli odpowiednio się go do wody przyzwyczai. Wiele psów uwielbia pływać, zwłaszcza w gorące dni. Są rasy takie jak labradory, pudle czy nowofundlandy, które wręcz zostały stworzone do pracy w wodzie. Są jednak i takie psiaki, które do wody odnoszą się z lekką rezerwą. Dzisiejszy wpis poświęcony będzie temu jak prawidłowo oswoić psa z wodą.
Zanim zaczniesz oswajać psa z wodą
Jednym z pierwszych pytań jakie może się nasuwać jest, kiedy mogę zacząć oswajać psa z wodą? Odpowiedź brzmi: im wcześniej tym lepiej. Już 5-6 tygodniowe szczeniaki można przyzwyczajać do zabaw i brodzenia w wodzie. Oczywiście wszystko zależy od pogody i temperatur jakie mamy na zewnątrz. Jeśli jest ciepło i znajdziemy odpowiednie miejsce, to oswajanie z wodą możemy zacząć dość wcześnie.Odpowiednie miejsce, czyli jakie? Do nauki pływania najlepiej wybrać staw lub jezioro z łagodnym, najlepiej piaszczystym wejściem. Skakanie z pomostu, czy stromej skarpy, może okazać się zbyt trudne na początek. Nauka pływania w rzece lub morzu, ze względu na nurt, fale i pływy, może okazać się bardzo niebezpieczna i zdecydowanie odradzam takie pomysły. Przede wszystkim trzeba wybrać bezpieczne miejsce, gdzie nie ma butelek, haczyków na ryby, czy metalowych puszek, o które pies może się pokaleczyć. Dobrze jest też wybrać na naukę ciepły, słoneczny dzień, by pierwszy kontakt psa z wodą był dla niego przyjemny.
Jeżeli znaleźliście już odpowiednie miejsce i pogoda dopisuje musicie uzbroić się w cierpliwość. Nie oczekujcie, że wasz pies na widok jeziora od razu ochoczo wskoczy do wody i zacznie pływać. Oczywiście znajdą się psy, które tak właśnie zrobią, ale to nie dla nich piszę ten poradnik 😛 Na początku pozwólcie psu oswoić się z wodą. Może będzie chciał się napić? Może zamoczy tylko przednie łapy? Nagradzajcie każdą próbę interakcji z wodą. Pod żadnym pozorem nie wrzucajcie psa do wody na siłę. Istnieje stary przesąd, że jeśli wrzuci się psa na „głęboką wodę” ten szybciej nauczy się pływać. Według mnie szybciej nabawi się tylko traumy i starci do nas zaufanie. Zdecydowanie odradzam takie praktyki.
Jak oswoić psa z wodą?
Najlepszym sposobem na oswojenie różnych strachów jest zwykle zabawa. Możecie zachęcić psa, by wszedł do wody bawiąc się z nim ulubioną zabawką na lądzie i co jakiś czas wrzucając ją do wody. Oczywiście trzeba to robić stopniowo. Nie można rzucić zabawki od razu na kilka metrów w głąb jeziora. Spróbujcie najpierw rzucić ją tuż przy brzegu, tak by pies musiał zamoczyć tylko przednie łapki. Oczywiście chwalcie psa i nagradzajcie za dotknięcie wody. Potem można rzucić zabawkę nieco dalej i dalej, aż pies zamoczy się cały.
Psy świetnie uczą się przez naśladowanie. Jeśli znacie psa, który uwielbia wodę i jest przyjaźnie nastawiony do waszego psa, wybierzcie się na wspólny spacer. Być może inny pies ośmieli waszego, by
wszedł do wody. Tu też sprawdza się metoda na zabawkę. Możecie bawić się z drugim psem rzucając mu aport do wody. Wasz pies najpewniej będzie chciał dołączyć się do zabawy i pójdzie do wody za bardziej doświadczonym psem. Są też psy, które mają tak silną więź z przewodnikiem, że pójdą do wody tylko za nim. Trzeba przy tym jednak uważać, bo zestresowany nową sytuacją pies może nas podrapać, a nawet podtopić. Dlatego dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem jest wejście do wody na taką głębokość, na której mamy stabilny grunt pod nogami.
Jak nauczyć psa pływać?
Dla wielu psów samo zamoczenie łap, czy brzucha nie jest żadnym wyzwaniem. Problem pojawia się, gdy trzeba zacząć płynąć. Jeżeli psiak jest odpowiednio zmotywowany zabawką, jedzeniem, obecnością innych psów, lub właściciela, zwykle zdobędzie się na odwagę i zacznie płynąć sam. Jeśli jest to dla niego zbyt trudne, można asekurować go podtrzymując od spodu klatkę piersiową psa. Pierwsze próby pływania są zwykle dość chaotyczne i desperackie. Psy płyną bardzo wolno, chlapiąc przednimi łapami jakby walczyły o przetrwanie. Nie należy się tym specjalnie przejmować. Na naukę stylu przyjdzie jeszcze czas. Psy, które pewnie czują się w wodzie potrafią bardzo szybko pływać, w ogóle nie chlapią, a z wody wystaje im praktycznie tylko głowa.
Na koniec chciałabym raz jeszcze podkreślić, by przyzwyczajanie psa do wody było fajną zabawą i miłym przeżyciem dla waszego psa. Nie wymagajcie od niego zbyt wiele i dajcie sobie odpowiednio dużo czasu. Jeśli pierwszego dnia wasz psiak tylko zamoczy łapy, potraktujcie to jako mały sukces i nie zmuszajcie do pływania. Przyjdźcie nad jezioro, lub staw następnego dnia i spróbujcie jeszcze raz. Zapewne tym razem wasz psiak chętniej będzie wchodził do wody i być może przekona się do pływania. Lepiej poświęcić więcej czasu na oswajanie psa z wodą, niż wywierać na niego nadmierną presję i tworzyć negatywne skojarzenia. Jeśli podejdziecie do nauki pływania spokojnie i cierpliwie może okazać się, że po krótkim czasie nie będziecie mogli odciągnąć psa od wody.
Zeus od wody trzyma się z daleka, sama kąpiel jest dla niego katorgą. Oczywiście łapy łaskawie zmoczy, ale nigdy nie widziałam go w wodnej akcji. 🙂
Pytanie z innej beczki- Co się stało z filmem?
Miałam małe problemy techniczne,ale film już powinien być ;D
a moje psy jakoś od małego szaleją w wodzie 🙂 Mia jak dama ale Taj to prawdziwy wodny szaleniec 🙂
A jeżeli chodzi o temperaturę? Teraz np. mamy po 30 stopni. Chciala bym nauczyć moje psy pływania w basenie, ale wydaje mi sie że woda jest strasznie zimna i że się przeziebia 🙁
Woda nie powinna być zbyt zimna, żeby psy nie doznały szoku termicznego. Lepiej zamaczać je stopniowo i powoli obniżać temperaturę ciała.
A gdzie jest takie miłe jeziorko? ?
Kolejny bardzo potrzebny wpis, mam tylko problem że kiedy wychodzę do wody pies zawsze płynie na mnie i mnie drapie a widzę że wtedy mu łatwiej, z czasem przestanie tak robić? Jak na razie sam to tylko do brzucha się moczy, jak ze mną w wodzie i z aportem to coś popływa 🙂
A co w przypadku kiedy jest jesien a szczenkak jest dopiero po drugim szczepieniu. Czy mozna z nim wchodzic do jeziora?
Jeśli w okolicy nie występują choroby zakaźne i jest dość ciepło, to nie widzę przeciwwskazań.
Nauczyć nie jest tak trudno. Lubię z moim pupilem pływać i spędzać czas na świeżym powietrzu. Zachęcam też do sprzątania po pieskach w takich miejscach- u mnie świetnie sprawdzają się ekologiczne woreczki Pucek.
Czy masz jakieś pomysły jak przyzwyczaić szczeniaka(10tyg) do wody późnią jesienią? Obawiam się, że teraz jest za zimno na wodne harce na zewnątrz, przychodzi mi do głowy mini basenik w garażu albo malutki poziom wody do zabawy w wannie? Tylko czy to ma sens
Mini basenik w garażu to dobra opcja. Wanna to nieco gorsze rozwiązanie, bo jest śliska i psiak nie ma jak z niej wyjść. Może więc się przestraszyć takiej sytuacji, a nie o to nam chodzi.