Większość właścicieli szczeniaków spotyka się z tym problemem. Wydawało im się, że przygarnęli do domu słodką kruszynkę, a tu się okazuje, że mają krwiożerczą piranię. Jak sobie poradzić z problemem podgryzania rąk przez szczeniaka? Na początku zaznaczę, że gryzienie u psów jest zupełnie naturalne. Szczeniaki w dużej mierze poznają świat właśnie w ten sposób. Podczas podgryzania, memłania i żucia w psim mózgu uwalniają się hormony szczęścia. Podgryzanie uspokaja też psy i pozwala im radzić sobie z emocjami. To dlatego wiele psów pozostawianych samych w domu gryzie meble, lub przedmioty swojego właściciela. Nie ma to jednak nic wspólnego ze złośliwością, czy złą wolą psa. A karanie psa za to, że coś w domu zniszczył, nie tylko będzie nieskuteczne, ale wpłynie też negatywnie na wasze relacje. Szczeniakom mogą się zdarzać niekontrolowane wybuchy emocji. Wektor wpadał w taki szał gryzienia wszystkiego co popadnie zwykle wieczorami. Szczeniaki nie dość, że nie potrafią jeszcze dobrze kontrolować emocji, to między około 3 a 6 miesiącem życia wymieniają zęby mleczne na stałe. Różne psiaki różnie to znoszą. Jedne wymieniają zęby „bezobjawowo” u innych nasila się w tym okresie problem z gryzieniem.
Jak więc opanować małą piranię ? Co zrobić, by szczeniak nie gryzł nas po rękach, nogawkach, kapciach etc.? Najważniejszą zasadą jest nie nauczenie psa, że można się bawić w ten sposób. Jeśli bawicie się z psiakiem rękami, to nie możecie się dziwić, że później je gryzie. Jeśli drażnicie psa przy użyciu kapcia, to też nic dziwnego, że psiak będzie chwytał zębami za nogi. Do zabawy z psem zawsze trzeba być uzbrojonym w jakąś zabawkę. Czasem nawet niewinne lizanie dłoni może się przerodzić w słodkie podgryzanie, chwytanie ząbkami i ostatecznie bolesne ugryzienie. Nie można do tego dopuszczać. Polecam posiadanie przynajmniej jednej zabawki w każdym pokoju w mieszkaniu. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnej bieganiny, która może psa dodatkowo sprowokować do gonienia nas i podgryzania.
Bardzo ważna jest tzw. inhibicja gryzienia, czyli kontrola siły ugryzienia. Jak zapewne wiecie psiaki potrafią rozgryzać kości, ale mogą też przenieść w pysku jajko nie rozbijając skorupki. Jednym słowem psy posiadają w swych szczękach ogromną siłę, ale powinny też umieć ją kontrolować. Tego uczą się od swojej matki i podczas zabaw z rodzeństwem.Gdy któryś szczeniak się zapomni i ugryzie innego tak mocno, że ten zapiszczy, do akcji wkracza czujna matka rozdzielając łobuziaków. Jest to zachowanie bardzo instynktowne i naturalne. Podobne zachowanie możemy wykorzystać, gdy szczeniak przez przypadek w zabawie złapie nas za rękę, czy nogę. Możemy głośno pisnąć i po prostu zakończyć zabawę. Należy odejść od szczeniaka i więcej się nim nie zajmować. Powinien to być dla psiaka jasny sygnał, że nie podoba nam się takie zachowanie. Bardzo ważne jest, by nie zabierać szczeniaków zbyt wcześnie od matki i rodzeństwa. W pierwszych tygodniach życia szczeniak uczy się bardzo dużo przydatnych umiejętności. My nie jesteśmy psami i nie potrafimy całej tej tajemnej wiedzy przekazać. Jeśli szczeniak nie nauczy się inhibicji gryzienia w późniejszym wieku jest to już niemożliwe. Dlatego warto sprawdzić, czy szczeniak, którego chcecie przygarnąć do domu ma już wyrobioną kontrolę ugryzień, czy też gryzie mocno i bez opamiętania.
Jeśli wasz szczeniak ma problem z kontrolą emocji pomocne może okazać się ćwiczenie samokontroli. W tym poście opisywałam już co i jak. Przypomnę jednak pokrótce, o co w tym ćwiczeniu chodzi. Zaczynamy od przysmaku trzymanego w pięści. Gdy szczeniak chce się do niego dostać dłoń jest zamknięta. Na początku trzeba wykazać się cierpliwością i wytrzymać wszelkie próby dostania się do smakołyka. Staramy się trzymać pięść w jednym miejscu. Nie zabieramy jej od psa, nie mówimy do psa żadnych komend. Gdy szczeniak zobaczy, że gryzienie, drapanie i szczekanie nie przynosi pożądanego efektu, sam zrezygnuje z próby zdobycia smakołyku i wtedy dłoń się otwiera. W ten sposób pokazujemy psu, że jedyną drogą, by dostał to czego chce, jest zrezygnowanie z tego. Jeśli szczeniak wytrzyma przy otwartej dłoni choćby pół sekundy, natychmiast dostaje nagrodę z drugiej ręki. Jeśli natomiast podejmuje próby zjedzenia smakołyka z otwartej dłoni, zamykamy ją w pięść pokazując szczeniakowi, że nic nie osiągnie takim zachowaniem. Krótkie ćwiczenie samokontroli potrafi pomóc w opanowaniu emocji psa w wielu sytuacjach, również w przypadku gryzienia rąk.
Gdy wasz szczeniak wpadnie w taki szał, że nie da się przekierować na zabawkę, nie potrafi wykonać ćwiczenia samokontroli i ignorowanie jego złego zachowania też jest bezskuteczne, możecie zastosować „time out”. Jest to czasowe odizolowanie psiaka z trudnej sytuacji, o czym pisałam już tu. Na izolację wybierzcie spokojne i bezpieczne miejsce. Nie powinna to być klatka, ani posłanie psa, bo nie powinny się one kojarzyć z karą. Najlepiej wyprowadzić psa za smyczkę, lub sznurek przyczepiony do obroży. Nie chcemy, by psiak źle skojarzył sobie naszą rękę zbliżającą się do obroży, bo w przyszłości nie będziemy mogli go złapać na spacerze i zapiąć na smycz. Dlatego nie wynosimy psa na siłę, nie łapiemy bezpośrednio za obrożę, czy skórę. Najlepiej wyprowadzić psiaka bez negatywnych emocji, nic do niego nie mówiąc. Po krótkim czasie wprowadzamy psiaka w tą samą sytuację i dajemy mu możliwość poprawy zachowania. Jeśli nadal nas gryzie, powtarzamy karę. Jeśli zachowuje się spokojnie, nagradzamy go np smakołykiem, lub dalszą zabawą przy użyciu szarpaka. Dzięki temu psiak nauczy się, że agresywne zachowanie jest niedopuszczalne i kończy się czasową izolacją, a spokojna zabawa jest jak najbardziej ok.
Wiem, że niektórzy proponują smarowanie dłoni masłem, jako sposób rozwiązania problemu z podgryzaniem rąk. Szczeniak liże posmarowane masłem dłonie, ale teoretycznie ich nie gryzie. Według mnie nie jest to jednak dobre rozwiązanie. Uczymy bowiem szczeniaka, że kontakt zębów ze skórą człowieka jest przyjemny i fajny. Są psiaki, które nie poprzestaną tylko na lizaniu skóry. Będą ją podgryzać i z czasem mogą gryźć coraz mocniej. Poza tym jest to metoda mało praktyczna. Nie wyobrażam sobie chodzić przez cały dzień po domu z rękami wysmarowanymi tłustym masłem… A co jeśli szczeniak zacznie podgryzać kapcie, lub nogawki spodni? Czy je też należy posmarować masłem? Myślę, że podane przeze mnie wcześniej metody są dużo bardziej praktyczne i skuteczne. Wypróbujcie je na swoich psiakach i dajcie znać w komentarzach, czy działają.
Mój labrador gdy był szczeniakiem często pogryzał mi dłonie. Można ująć, że wyglądało to jak na pierwszym zdjęciu 🙂 Ja to określałam jako zabawę, nie działo się tak kiedy on chciał, ale gdy ja mu na to pozwalałam podczas tarmoszenia, czy dzikich harców. Nigdy mnie nie podgryzał zbyt mocno, zawsze było to lekko bez wyrządzania krzywdy. Zostało mu tak chyba do ponad roku? Coraz rzadziej w każdym bądź razie się bawiliśmy w ten sposób. Sama nigdy do tego nie miałam problemu. No i nigdy się to nie przełożyło na to, że podczas jego frustracji chwycił mnie za rękę. Nigdy. Czasem od czasu do czasu z chęcią wracamy do takiej zabawy. Nie mam z tym żadnych problemów 🙂
Pozdrawiamy, Biscuit Life!
Szczeniak gryzie, gdzie popadnie bez opamiętania. Nigdy nie bawiliśmy się gołymi rękami. Wszędzie mamy atrakcyjne zabawki, stosujemy piszczenie, izolowanie, pomaga to na pół minuty. Jesteśmy konsekewntni, nie krzyczymy, nikt go nie uderzył. Czekamy na zmianę uzębienia, rozważamy kastrację.
Kastracja nic tu nie pomoże. Przyczyną gryzienia u szczeniaka nie jest nadmiar testosteronu.
Mój mały labrador gdy próbuje mnie podgryzac mówię nie wolno I odpuszcza lub leciutko muska zębami z wyczuciem Ale gdy powtórzę przestaję lecz ja mam inny problem pies nie odstępuje mnie na krok mamy duże podwórko lecz on skomli pod drzwiami i drapie drzwi ciągle muszę być przy nim żeby pochodził po tym podwórku jedyny sposób wybawie go rzucając zabawkę I gonimy się po podwórku wtedy zasypia I ma gdzieś gdzie ja jestem lecz gdy wstanie zaraz wyje wręcz za mną jest jakiś sposób żeby pies zaczął być samodzielny I zajol się sobą
Szczeniak to jeszcze psie dziecko. Potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i bliskości. Jak dorośnie, stanie się bardziej samodzielny.
Również stosujemy się do wszystkich rad ale co w sytuacji gdy jesteśmy na podwórku i pies wpada w taki szał i nie mamy możliwości izolacji lub szybkiego powrotu do domu?odwracanie się nie działa, wtedy poprostu gryzie nogi z tyłu gdzie popadnie, dodam tylko ze ugryzienia są bolesne,ząbki przecinają skórę do krwi. Staramy się l, ale czuję się bezsilna…
Polecam przyczepić do obroży smycz lub krotki sznurek. Wtedy łatwiej będzie uniemożliwić szczeniakowi gryzienie.
Mam 14 tygodniową suczke corgi pembroke, jest kochana i słodka, tylko jak coś jej chce czasami zabrać to rzuca się na mnie z zębami, dość agresywnie. W zabawie jak przesadza to oczywiście izolacja i dziala, pies sie uspokaja. Martwi mnie rzucanie się z zębami jak np. Chce jej wyciągnąć kamyk, który zamierza połknął albo odsunąć od zmywarki, jest zarlokiem, na spacerach polyka wszystko jak popadnie, pies jest bardzo inteligentny i wykonuje oczywiście polecenia wtedy kiedy chce, jestem jej opiekunem i nawet ze względów bezpieczeństwa nie mogę jej pozwolić żeby mnie gryzla, czasami mam wrażenie, że jest po prostu bardzo pewna siebie. Czy mogę prosic o rade? 😉 pozdrowienia 🙂
Z tego co piszesz twój psiak może mieć problem związany z bronieniem zasobów. Jeśli tak jest, wyciąganie mu różnych rzeczy z pyska nie jest najlepszym rozwiązaniem i może tylko nasilić problem. Poćwicz komendę "zostaw" a jeśli psiak zjada różne rzeczy na spacerach proponuję wprowadzić kaganiec.
Witam, Pani Kasiu, jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami 2,5 miesięcznej suczki mopsa. Od pierwszego dnia oduczamy ją podgryzania, zabierając ręce, proponując jej gryzaki, w domu generalnie udaje się nad tym zapanować. Niestety najgorzej jest gdy tylko wyprowadzamy ją na dwór. Staje sie wrecz do nie opanowania, wpada wtedy w silną ekscytację i szarpie buty czy ubrania. Co w takiej sytuacji począć, biorąc pod uwagę iż na dworze trudno o miejsce do time outu. Kolejnym moim zmartwieniem jest fakt że do tej pory bardzo źle podchodzilismy do jej izolowania 🙁 ponieważ zawsze w takiej sytuacji ją wynosilismy 🙁 czy myśli Pani, że da się to naprawić? Czy zrobiliśmy jej i sobie nieodwracalna krzywdę powodując iż będzie sie nas przez to bać? :-(. Z góry dziękuję za odpowiedź. Przy okazji życzę Pani zdrowych i wesołych świąt!
Pani Kasiu mam pytanie.
Boje sie że moja psinka będzie kiedyś „krwiorzerczą piranią” poniewasz gdy bawimy sie zabawką gryzie z jednej strony mnie a z drudiej zabawke. Ma dwa i pół miesiąca i nigdzie nie moge znaleźć informacji czy powinno sie ją już tego uczyć czy to jeszcze zawczesnie i czy można ją oduczyc gryzienia w nogi bo brat ją tego nauczył.
Zasadę „zero gryzienia” po rękach czy nogach najlepiej wprowadzić od pierwszego dnia szczeniaka w domu.
Czy małego 2 miesięcznego szczeniaczka można wynieść na rękach na time out. Z góry dziękuję za odpowiedź bo mam z podgryzaniem spory problem.
Nie jestem zwolenniczką wynoszenia psów na rękach… i w ogóle noszenia psów. Większość osób robi to bardzo źle i nieświadomie niszczy sobie relację z psem. Dużo lepszym rozwiązaniem jest spokojne, acz stanowcze wyprowadzenie psa.
Pani Kasiu, czy to samo dotyczy noszenia psów po schodach? Słyszałam opinie, że szczególnie duże rasy ze względu na ochronę stawów dobrze jest wnosić i znosić po schodach w pierwszych miesiącach. Mieszkamy na 3 piętrze, a za kilka miesięcy dołączy do nas Owczarek Szwajcarski.
Ps. Przechodzę przez kolejne filmy i wpisy – świetne i ogromnie pomocne kompendium wiedzy.
Jeśli chodzi o szczeniaki, zwłaszcza ras szybko rosnących, wskazane jest noszenie ich po schodach ze względu na rozwijający się układ kostny i stawy. W takim przypadku proponuję wprowadzić jakąś zapowiedź słowną zanim podniesie się psiaka z ziemi. Można powiedzieć np „hop”, albo „góra” żeby psiak wiedział, że za raz będziemy go podnosić i mógł się na to przygotować. Nikt nie lubi być odrywany od ziemi z zaskoczenia ;D
Witam od 3 tygodni goscimy w naszym domu cudnego malucha ma niecale 4 miesiace niunio jest niewidomy niewiadomo czemu dopadla go ta tragedia gdyz zabarlam go od pijaka moze suka byla zle pilnowana podczas ciazy lekarz niewie co moglo sie przyczynic sa tez male dzieci w domu i mimo upominanaia dokuczaja maluchowi i co mam zrobic zeby maly nie denerwowal sie bardzo ta sytucja ?
Polecam wyznaczyć psu bezpieczne schronienie, w którym będzie mógł się schować przed dziećmi. Dobrze wprowadzona klatka może bardzo pomóc. Warto też oczywiście popracować nad zachowaniem samych dzieci 😉
Mogłaby Pani wytłumaczyć co rozumie Pani przez „spokojne, acz stanowcze wyprowadzenie psa” – szczególnie w sytuacji, w której doradza Pani żeby to zrobić? Czyli wtedy, gdy pies nie słucha, jest pobudzony, gdy odchodzimy od niego skacze na nas z tyłu itd.
Chodzi mi o to, żeby nie krzyczeń na szczeniaka i nie zachowywać się w stosunku do niego agresywnie, bo maluch może odebrać to jak atak i się bronić. Anie nie można też „bawić się” z psem, bo wykorzysta taką sytuację i zacznie podgryzać jeszcze bardziej. Najlepiej mieć przywiązany do obroży lub szelek szczeniak kawałek lekkiego sznurka, za który spokojnie można psiaka wyprowadzić.
Cześć Kasiu!
Mam pytanie może będziesz wiedzieć jak pomoc. Mam szczeniaka Bernenskiego Psa pasterskirgo (obecnie 11tygodni) stosujemy większość rzeczy, z Twojego kanału które świetnie działaja, lecz kiedy dochodzi do bardzo silnych emocji zwłaszcza kiedy musi być na rekach. Bardzo podgryza ręce i żadna zabawka nie pomaga. Jak w takiej sytuacji, wybrnac.
Branie szczeniaka na ręce nie jest dla niego naturalne. Może wywoływać strach lub nadmierną ekscytację. Dlatego do podnoszenia trzeba szczeniaka odpowiednio przyzwyczaić. Pytanie czy to zrobiłaś?
Mam 3 miesiecznego szczeniaka rasy shih tzu. Piesek strasznie jest agresywny gdy sie go bierze na rece warczy i szczeka. Nie mozna go nawet poglaskac bo od razu gryzie. Boje sie ze jej to tak zostanie.
A czy psiak był w jakiś sposób przyzwyczajany do brania na ręce i podnoszenia?
Time out to nie do końca dobry sposób
Bardzo pomocny artykuł, od jutra zaczynamy praktykować. Dzięki ?. Dam znać jakie efekty.
I jak efekty?
Pani Kasiu, Mamy od niedawna 2 miesięcznego Mopsa 🙂 który bardzo nas podgryza. Podczas zabawy udaje nam się przekierowywać jego gryzienie na zabawkę ale do momentu gdy się rozbryka, wtedy zaczyna na nas wchodzić i podgryzać nasze ubrania i ręce a gryzak mało go interesuje. Jest na tyle mały że podczas zabawy siedzimy na podłodze albo klęczymy przy nim a on usilnie próbuje na nas wejść nawet gdy już wstajemy to ciągle próbuje wspinać się po nogach. Proszę powiedzieć co może oznaczać taka chęć wchodzenia na nas i podgryzania? A to wyprowadzanie do innego pokoju w celu uspokojenia, należy go na siłę zaprowadzać na sznurku czy kazać mu iść za nami na jakąś komendę, czy może brać jednak spokojnie w ręce i go tam zanosić.
Serdecznie pozdrawiam, super blog i kanał na youtube:) razem z mopsem go oglądamy tylko on troche mniej go rozumie 🙂
W takich momentach radzę poćwiczyć z psiakiem samokontrolę.
Dziękuję a co z tym wyprowadzaniem w odosobnienie ? i czy należy być z psiakiem w danym innym pokoju czy zostawić go samego ?
Lepiej żeby pies był chwilę sam. Wtedy łatwiej będzie mu się uspokoić. Najlepiej nie wynosić go, ani nie wydawać żadnych komend. Gdy pies jest tak pobudzony nie będzie słuchał komend. Lepiej zaprowadzić go spokojnie za obrożę do innego pokoju i poczekać aż się wyciszy.
Dziękuję bardzo za pomoc 🙂 Pozdrawiam
nasz szczeniak po wyprowadzeniu musi być zamknięty, bo zaraz wraca z impetem. a jak jest za drzwiami – to ujada i skacze na drzwi. I co wtedy??? Jest uroczy ale takim zachowaniem: podgryzaniem i ujadaniem nas terroryzuje. Dzieci traktują go dobrze, delikatnie, chciałyby się bawić ale pies podgryza nas i to ostro więc się go boją. Jest ciągle pobudzony – jest u nas od 4 dni, znajda. Prawdopodobnie był w dużej rodzinie, bo na krok nie odstępuje domowników i nie chce zostawać sam – wtedy bardzo głośno szczeka.
Bardzo ważna jest nauka prawidłowej zabawy oraz samokontroli. Niestety emocje szczeniaka bardzo szybko potrafią rosnąć i w którymś momencie nie potrafi on już kontrolować swojego zachowania. Nie można po prostu do takich sytuacji dopuszczać.
Witam. Mam w domu 7 tygodniowego owczarka belgijskiego . Gdy gryzie meble czy gryzie mnie po rekach stosuje time out ale dotad wynosilem go na rekach do innego pokoju ale przeczytalem ze to niejest dobre . Sprobowalem ciagnac go za obrorze ale sie zapiera i niechce isc jesli go przeciagne do innego pokoju niebedzie to mialo jakis skitkow ubocznych ? Ze np niebedzie chcial chodzic na smyczy ?
A czemu w takie sytuacji nie ćwiczysz z psem samokontroli?
Probowalem ale dostal biegunki wydaje mi sie ze od tych smakolykow .sprobuje zakupic cos innego i bedziemy napewno cwiczyc. Ale jesli naprawde nieda sie go uspokoic i gryzie warczy to moge go przeciagnac za obrorze do innego pokoju? Niechce zeby sie mnie bal i zeby to sie odbilo na naszych relakcjach
Witam, mam 4,5 miesiecznego owczarka niemieckiego – suke. Niestety u hodowcy została nauczona zabawy rękami i ubraniami :/ nie umiemu jej tego oduczyć. Mam 3 dzieci, które traktuje jak szczeniaki i jak tylko się ruszają to na nie skacze i je gryzie. Mnie często również. Odizolowałam ją i mieszka w ogrodzie. Zaczęłam prowadzać ją na smyczy… czy mam szanse oduczyć ją gryzienia? Czy da się nauczyć cierpliwości, żeby była bezpieczna dla dzieci jak ją przytulą czy będą glaskac? Help…
Ciężko mi oceniać sytuację nie widząc zachowania twojego psa oraz twoich dzieci. Trzeba pamiętać, że bieganie, piski czy krzyki prowokują psa do pogoni czy podgryzania. Dlatego warto popracować zarówno nad zachowaniem psa jak i nad nauką dzieci spokojnego zachowania w obecności psa.
Witam. Mamy 11 tygodniowego szczeniaka. Od początku dość mocno wszystkich podgryzał ale po zastosowaniu opisanych metod coraz rzadziej mu się to zdarza. Ale niestety tylko w odniesieniu do innych członków rodziny. Mnie gryzie dalej i to coraz bardziej. Zwłaszcza przy zasypianiu i budzeniu się rano- wchodzi mi na głowę, łapię za szyje, włosy, ręce. W ciągu dnia też próbuje na mnie wchodzić i łapać za włosy. Do tego przy próbach głaskania (i nie po głowie itp. tylko po klacie) od razu próbuje złapać moją rękę i pogryźć. Jaki może być tego powód?
Ile masz lat?
25
Witam. Od 4 dni jestem mamą 8 tygodniowej Bernardynki. Bella na spacerach zachowuje się bez zarzutu. Nie ciągnie i nie gryzie smyczy. Przychodzi na zawołanie. Po spuszczeniu ze smyczy ładnie się bawi ze mną i dziećmi. No sunia cudo! Problem pojawia się wieczorami. Mała zaczyna gryźć i to tak na fest. Dzieciaki mają po kieszeniach pochowane zabawki żeby w razie czego podsuwać jej pod nos. Ignorowanie jej nie pomaga, wręcz przeciwnie – jest jeszcze gorzej! O dziwo reaguje już na SIAD jest wtedy chwalona ale to działa na 10 sekund, później znowu żre nas tak że ręce puchną. Nie mam doświadczenia że szczeniakami. Nie wiem jak odpowiednio przeprowadzić izolację bo jest to kawał baby 🙂 no i jak się zaprze to nie ma zmiłuj żeby ją ruszyć bez szarpania A tego robić nie chcę. Pomocy! 🙂
Warto zastanowić się skąd takie ataki gryzienia wieczorem się biorą? Być może twój szczeniak ma za dużo bodźców w ciągu dnia i za mało odpoczynku? Szczeniak w tym wieku powinien spać 18-20h na dobę. Gdy małe dziecko jest niewyspane, robi się marudne, płacze itp. Niewyspany szczeniak nie będzie płakał, tylko właśnie zacznie intensywniej podgryzać.
Mam 2 miesięcznego owczarka niemieckiego, został zabrany od matki i rodzeństwa wcześnie, bo już w 4 tygodniu – poprzedni właściciele nie chcieli zajmować się psiakami. Szczeniak gryzie moje dłonie, stopy, buty, włosy – dosłownie wszystko. W tej kwestii jest posłuszny tylko wobec mężczyzn (mąż, tata, dziadek) – mnie, kobiety nie słucha w ogóle. Nie wiem jakie działania podjąć, boję się, że już tak zostanie. Przekierowanie zainteresowania na zabawkę jest chwilowe, ponownie ataktuje moją osobę, nie mam też dokoąd go wyprowadzić, ponieważ przebywa na podwórku. Może powinnam częściej spędzać z nim czas w obecności męża, który stopowałby takie zachowania psiaka ?
A co jeśli pozytywne metody nie skutkują? Z psem ćwiczę wyciszenie od kiedy tylko się u nas pojawił- miał 7,5 tygodnia. Teraz ma 3,5 miesiąca i dalej gryzie. Jeśli jest spokojny wystarczy mu zwrócić uwagę (np krzyknąć „ej”)ale niestety ma napady ekscytacji podczas których nie słucha niczego. Szarpie ubrania, skacze i gryzie. Jak go wtedy uspokoić i jak tego oduczyć? Próbowałam z izolacją ( działa na chwilę) , z zabawkami – działa jak pies jest opanowany. Czy awersyjne metody będą błędem? Mam już dość tego gryzienia, moje ręce wyglądają jakby mnie ktoś bił. Całe są w siniakach
Poćwicz z psem samokontrolę i naucz go wyciszania się. Metody awersyjne nic tu nie pomogą, a mogą nawet nasilić problem.
Witam! Mamy pieska 3.5miesoaca jest to mieszaniec matka chiuchaua a ojciec mieszaniec z matki labradora. Mamy go gdy skończył 6tyg bo właściciele juz nie mogli sie dluzej zajmować psem. Od początku gryzl kapcie (w szczególności męża) I oczywiście ręce…na początku było to urocze ale potem zaczęło przeszkadzać bo bardzo mocno gryzl. ZacZęliśmy mu w zamian tego dawać gryzaki ale na chwilkę się zajmuje a potem znów wraca do gryzonia. PrYznam ze dostal kilka razy od meza w tylek…(nie pochwalam ale mąż ma małą cierpliwość…) czasem ma takie furie (naqet pokazuje zeby i warczy) ze aż mam dość i nie wiem co zrobic (dodam ze to juz mój 3 pies i z pozostałymi nie było problemu). Ćwiczę z nim samokontrole i cwiczenie z komenda „zostaw” i naprawdę dobrze mu wychodzi z jedzeniem. Ale podczas już jego „szału” zupełnie się nie sprawdza. Prosze o poradę martwię sie ze mu tak zostanie…
Mam pieska maltanczyka 12tyg zakupiłam mu dużo gryzakow kosteczki linki i inne rzeczy Ale piesek pomimo zabaw z nim gryzie ręce mocno łapie za spodnie jest bardzo niegrzeczny A gryzie tak mocno ze już sama niewiem jak reagować proszę o porade
Próbowałaś uczyć psiaka samokontroli? W jaki sposób się bawicie zabawkami?
Mam 4 miesięcznego pieska z fundacji. Bardzo towarzyski do ludzi i psów, szybko się uczy, jednak mamy z nim straszny problem. Rano (6:20) i wieczorem przed snem rzuca nam się z zębami na twarze, gryzie za uszy, nos i się cieszy. Zauważyłam że traktuje to jako pobudkę i sygnał, że chce na dwór, no ale przecież tak być nie może 🙁
„Oła”, „NIE” nic nie dają, dopiero kilkukrotne wyniesienie do innego pomieszczenia coś tam daje i piesek się „obraża” i idzie na swoje posłanie.
Może ma Pani jakieś rady?
Najlepiej by było nauczyć psa innego rytuału na powitanie. Dobrym rozwiązaniem może być też nauczenie psiaka, by spał w klatce lub w osobnym pokoju.
Witam! Przygarneliśmy mieszankę chihuaua ze szpicem, sunia ma teraz prawie 8tyg. Problem jest taki, że co noc strasznie piszczy aż wyje i próbuje wdrapac sie do nas na łóżko, staramy sie ignorować to odpuszcza na trochę i nadal to samo. Drugi problem jest taki, że gryzie a bardziej chyba podgryza kapcie,buty i co spotka na swojej drodze chociaż stopy,rece i kapcie wygrywają i ciągle gryzie na donośne „nie” nie reaguje, czytałam gdzieś że pstryczek w nos trochę pomoże. Smakołyki ją nie interesują, jest na nie za mała jeszcze?
Zdecydowanie za wcześnie wzięliście szczeniaka od matki :/
Dlaczego nie można bawić się z psem rękami ? Czy to nie uciekanie od problemu?
Żeby nie uczyć psa, że ręce służą do zabawy i podgryzania. Gdzie tu uciekanie od problemu? Po prostu nie uczymy psa złych zachowań.
Dokładnie.
Pies od początku musi wiedzieć że człowiek nie służy do gryzienia
Mam szczenię Amstaff, uczy się błyskawicznie
Od pierwszego dnia w domu ma swoje miejsce z daleka od sypialni mojej i dzieci
Bawi się sam zabawkami, a do nas może tylko przyjść i się przytulic
Oczywiście korci ją podgryzanie rąk i inne zachowania typowe dla szczeniaka jednak staram się jak najbardziej ją wyciszac
Cześć Kasiu 🙂
Mam w domku szczeniaczka kundelka. Została bardzo szybko zabrana od swojej mamy, bo już w tygodniu. Nie było to moja winą. W tym momencie ma już 2 miesiące. Bardzo nam podgryza ręce i stopy. Stopy to już wgl nagminnie rano,kiedh jeszcze śpimy. Gdy narobi na podłodze, obok maty i sprzatamy to podbiega u zaczyna nas podgryzac. Sumiennie obserwuje Pani profil i staram się jak mogę, by panowała nad swoimi emocjami. Ale smakołyki żadne jej nie smakują, dobre słowo to tylko jakby zachęta do dalszych psot.
Witam? Mam w domu 2 miesięcznego kundelka i najprawdopodobniej został za wcześnie odebrany od mamy i bardzo nas gryzie. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nie jest przyzwyczajony do obroży więc nie wiem jak zrobić Time out? A kiedy go spróbowałam zaprowadzić na obroży do łazienki to wychodzi od razu na zewnątrz. Proszę o radę
Polecam zacząć od opisanego w tym wpisie ćwiczenia samokontroli.
Witam. Posiadam 6 miesieczna suczke owczarka niemieckiego. Od ok. Miesiaca suczka jest nie do zniesienia. Mieszka w kojcu, gdy wycjodzimy na spacer skacze jak oszalała, nie moze sie skupić, gryzie po nogach, a gdy usiade na lawce skacze na mnie na moje kolana i probuje gryźć lizac czy co tylko sie da. Najgorsze jest to ze moj syn (6 lat) od malego bardzo sie bal psów. Gdy suczka byla mała zaczął sie do nich przekonywac gdyz nie sprawiala klopotu. Teraz od jakiegoś czasu niema mowy o spacerze bez smyczy…. Poniewaz atakuje wszystko co ucieka …. Mojego synka tez. Wazy juz sporo i jak skoczy to tragedia. Dodam ze mamy konie, kury, kaczki i 2 inne pieski. Nawet zdazylo sie jej zlapac kaczke i uciekac z nia jak zlodziej. Do tej pory nie mialam z nia problemu… Co zrobic teraz? Pomocy!
Najwyższy czas zacząć naukę podstaw posłuszeństwa i popracować nad emocjami psa.
Witam może mi Pani doradzić w pewnej kwestii?moja suczka bc bardzo gryzła i kiedy nie mogłam jej uspokoić odciągałam ją za obrożę ,przez to zaczęła negatywnie reagować nas moja reke zbliżająca się do obroży ,teraz nie mogę zapiać jej smyczy lub odpiąć bo dostaje szału 🙁 wiem żę to moja wina ale nie wiedziałam że tak się nie powinno 4robić ,czy moge to jakoś naprawić ?
Możesz próbować odczarować obrożę przez łapanie za nią i podawanie psu w tym samym czasie smakołyka. Możesz też zmienić obrożę na szelki i wprowadzić je prawidłowo.
Witam. Mam 6 miesięczna suczka owczarka niemieckiego od 4 dni. Widzę że mnie od razu wybrała jako właściciela. Na początku była wystraszona ,teraz po 4 dniach gryzie mocno po rękach,nogach. Mimo że podaje jej od razu zabawki. Na spacerach dużo biega luzem,wołam ja przychodzi od razu. A w domu to szatan. Jak gryzie,niby zabawa to siniaki się robią. Co można z tym zrobić? A poświęcam jej całe dnie. I dodam że mam kota 11 lat, póki co nie akceptuje jej. A pies by chciał bawić się z kotem
Spróbuj poćwiczyć z nią samokontrolę.
Dzień dobry!
U mnie w domu jest od pięciu dni suczka. Zachowywała się dobrze, wobec mojej mamy i brata jest spokojna, lecz mnie i moją 7-letnią siostrę gryzie i szarpie za ubrania. Siostra boi się jej i krzyczy na nią. Próbuję jakoś oduczyć jej tego zachowania, ale nie wychodzi mi. Mama podsunęła pomysł ze smakołykiem dziś rano, ale mnie nie słucha, a tylko czasem (przy mamie jest spokojna i kochana). Częściej mnie gryzie i trochę warczy.
Boję się, że przez odsuwanie się od niej i odbieganie, gdy mnie gryzie, nauczyło ją, że to taka zabawa. A ja jestem jej „gryzakiem”.
Czy jest jeszcze szansa, że przestanie tak nas atakować?
Odbieganie od psa nie jest dobrym pomysłem. Jeszcze bardziej zachęca to psa do pogoni i podgryzania. W takich sytuacjach najlepiej żeby interweniowała twoja mama i uspokajała psa.
Witam, z mężem zabraliśmy 6 tygodniowego psiaka jest to mieszaniec- ojciec nieznany. Strasznie gryzie po rękach i nogach. Jest to mądry psiak , dosyć szybko nauczył się siku na mate rozumie polecenia. Jest bardzo radosny i wesoły. Czytając wpisy poprzednie wpisy, rozumiem że za wcześniej jest zabrany od matki. Jak możemy mu pomóc?
Możecie socjalizować malucha i uczyć go jakie zasady panują w ludzkim świecie. Niestety nie zastąpicie mu matki i rodzeństwa.
witam ,
mam problem z 7 tygodniowym berneńskim psem pasterskim jest u nas od kilku dni w domu i mamy problem z podgryzaniem rąk i nóg. Za każdym razem jak to robi to zwracamy mu uwagę i on przestaje jednak za chwilę robi to samo. Nie wiem czy to wystarczy i w końcu nauczy się czy, że tak nie wolno czy należy spróbować innego sposobu jeśli tak to jakiego ?
Zachęcam do lektury posta.Wszystko tam opisałam 🙂
Witam. Ostatnio wzięłam z hodowli 8 tygodniowego Goldena Retievera. Gdy przyszła do nas do domu przez pierwsze dni była spokojna, nie szczekała, warczała ale też nie jadła. Okazało się że hodowca zaszczepił ją za słabymi lekami więc poszłam z nią do weterynarza i dostała tabletke „na robaki” zamiast szczepienia które będzie miała później. Po tej tabletce zaczeła jeść ale także gryść a najbardziej mnie. Często gryzie mój stojak od gitary albo pościel co mi przeszkadza. Nie działają na nią komendy „Zostaw” albo „fe!” Które natomiast działają na owczarka niemieckiego mojej znajomej. Niemoge także jej narazoe trenować ponieważ jest jeszcze zamała na smakołyki. Gdy zaczyna mnie gryść daje jej pluszaka albo zabawke lecz po chwili znów rzucza się na mnie. Próbowałam ją jówż ukarać zamykaniem w „Izolacji” ale to też nie działa a szczeniak ma niedowage 1300g więc na teren poza podwórkiem wychodzić nie może. Co mam teraz zrobić?
Zanim zaczniesz wymagać od szczeniaka komend typu „zostaw” „fe” musisz go nauczyć co te komendy oznaczają.
Witam,
Mam szczeniaka 5 tygodniowego (został zabrany od matki, gdyż taka była sytuacja, wychowywał sie wraz z 3 rodzeństwa). Mam go na mieszkaniu , nie mam możliwości wyprowadzic go do innego pokoju, gdyż to otwarta przestrzeń. Jest to beagel po matce a ojciec nieznany. Piesek czasem gryzie nasze stopy czy dłonie, staramy się wtedy przenieść jego uwage na zabawkę, jednak sa momenty „szału” gdy gryzie matę i nas. Jest za mały na wyprowadzenie na dworze (jest jeszcze przed pierwszym szczepieniem). Nie bardzo wiem jak go nauczyc i na ile mu pozwalać.
Witam mam psa ma dopiero 9 tygodni ale mam z nim problem że gryzie wszystko i wszystkich nie wiemy co mamy robić a kupiliśmy mu dużo zabawek a i tak to na niego nie działa i jak nauczyć psa aby nie gryzł i nie załatwiał się w domu
Polecam zacząć od przeczytania tego artykułu 🙂
Witam, mamy problem z 6-scio miesięcznym owczarkiem malinosem . Nie można jej pogłaskać bo zaczyna gryźć skacze na głowę i zaczyna tarmosić trzeba ją odganiać . Atakuje członka rodziny bez powodu może to zabawa bo to szczeniak ale boimy się że jej to zostanie nie reaguje na słowa nie . Gdy wezmę ja za obroże automatycznie się kładzie na podłogę. Proszę o pomoc
Witam. Od 3 miesięcy nam sunię Owczarka niemieckiego – ma jakieś dwa lata. ,,Wyrwałam” ją z z koszmarnych warunków – bita, głodzona, chora itd. Mój problem z nią to podgryzanie i szczypanie rąk i nóg. Jak ją tego oduczyć . Nie jest już szczeniakiem i zaczyna mi brakować pomysłów.
A jak pracowałaś z psiakiem do tej pory? W jakich sytuacjach to podszczypywanie ma miejsce?
Hej, niedawno przygarnęłam pieska który ma około miesiąca, kundelek. Jest u mnie tydzień i jest strasznie natarczywy i niesympatyczny. Ma właśnie problemy z gryzieniem bo np, jak mu czegoś zabronię to doskakuje do nóg, rąk i gryzie a jak zobaczy, że notorycznie mówię nie i go lekko od siebie odsuwam to potrafi wejść do pokoju i się zesikać po złości (mimo że praktycznie piesek cały czas bawi się na zewnątrz) Ma też problem bo jak leże i wejdzie na łóżko i coś mu się nie spodoba to potrafi atakować twarz, i znów sytuacja się powtarza bo wtedy zestawiam go z łóżka i znów robi siku… Co mam zrobić? Pierwszy raz mam tak problematycznego psa…
Dzień dobry,
mamy 8tygodniowego wyżła węgierskiego, jest w okresie kwarantanny mimo wszytsko chcemy go socjalizowac i przyzwyczajać do warunków panujących na zewnątrz. Robimy to nosząc go na rękach, ponieważ boimy się o choroby. Czy może to negatywnie wpłynąć na jej rozwój? Ponadto mała wieczorami wpada w małe ataki szału, biega bez opamiętania, gryzie meble, kanapy, nasze ręce i nogi, czego w normalnej zabawie powoli się oduczyła. To normalne zjawisko dla szczeniaka, czy może robimy coś źle?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Takie wieczorne „szajby” są zupełnie normalne. Po całym dniu pełnym wrażeń mózg szczeniaka może być przebodźcowany i maluch sobie z tym nie radzi.
Mam pytanie bo mamy 3 miesięcznego szczeniaka wyżła niemieckiego krótkowłosego. szczeniak ma dwie natury albo jest bardzo grzeczny albo wpada w szał podgryzania rak i nóg domowników niestety nic na niego nie działa ani głośne „ał”, ani ani komenda stanowcza komenda „ej” „puść” izolacja też skutkuje tylko chwilowo. Test cierpliwości z pani filmu z pięścią też nie działa. (zasadniczo już próbowaliśmy wszystkiego) Szczeniak ma zabawki do gryzienia kości kongi itp ale tak jak pisałem czy to spacer czy zabawa czy nawet normalny czas spędzany z nim skutkuje tym że jest super grzeczny i ogarnięty by za chwile znienacka wpaść w tryb podgryzania i jest w tym tak zawzięty że masakra i gryzie wszystkich domowników których ma pod ręką a dodam ze ignorować się tego nie da bo jest to dość bolesne i metody z pani kanały nie przynoszą żadnych efektów jak myślimy że już jest dobrze to za chwile mamy tryb małego demona :P. Byłbym wdzięczny za jakieś rady.
Polecam konsekwentnie ćwiczyć z psiakiem samokontrolę. Im szybciej wyłapiesz moment, w którym szczeniak zaczyna szaleć i przekierujesz tę energię na spokojne zachowania, tym łatwiej będzie to zrobić.
Hej mam pytanie mamy około półrocznego charakternego Berneńczyka. Piesek nadal nie nauczył się że nie wolno gryźć ludzi. Czy jeśli teraz wprowadzę pani metody to jest jeszcze możliwe oduczanie go tych zachowań ?
Lepiej późno niż wcale 😉
Witam, mam suczkę labradokre.
Mała ma ponad 6 m-cy, ale ostatnio wykazuje dość agresywne zachowania. Gdy idziemy na spacer zawsze zabieram jej „wyjściową zabawkę” i smakołyki, chodzimy bawimy sie i trenujemy.Kiedy wracamy do domu jest juz zmeczona i nagle na środku drogi zaczyna skakać gryźć i wtedy żadne komendy nie działają-nie potrafi przestać atakować.
W domu też miewa takie zachowania, które nie wiem skąd sie biorą i jak im zaradzić?
Czy to jest tzw. okres dojrzewania?
Może być to związane z dojrzewaniem i „burzą hormonów”. Możliwe też, że pies jest na spacerach przebodźcowany i w ten sposób odreagowuje emocje. Można przez kilka dni wychodzić na spacery bez zabawek i smakołyków, nie wymagać wiele od psa, unikać miejsc pełnych psów i ludzi i zobaczyć, czy zachowanie się nie poprawi.
W artykule napisała Pani, że jeżeli mama szczeniaka nie nauczy inhibicji to w późniejszym czasie jest to niemożliwe. Czy rzeczywiście tak jest? Mam 7 tygodniową nauczkę amstaff, która mocno gryzie, boli strasznie, staram się zawsze mieć zabawkę, żeby zajęła się nią, ale czasami łapie za palce, nogawki, widać, że oddali ja zanim matka nauczyła suczkę inhibicji. Czy jestem skazana na mocne gryzienie? Dorośnie I nie będzie miała wyczucia?
Prośba o pomoc co mogę zrobić.
Jeżeli szczeniak był z matka i rodzeństwem do 7 tygodnia życia, to nauczył się już inhibicji gryzienia. To, że siła tych ugryzień dla ciebie jest za duża, to inna kwestia. Najwyraźniej mamie szczeniaka i innym psiakom w miocie ta siła nie przeszkadzała aż tak bardzo. To co możesz robić teraz to uczyć szczeniaka delikatniejszej zabawy. Gdy tylko złapie cię za rękę czy nogawkę od razu przerywasz kontakt ze szczeniakiem. Najlepiej wyjść do innego pokoju i przez kilka chwil całkowicie ignorować malucha. Ważne jest też to, by podczas zabawy nie pozwalać na łapanie za ręce. Bawimy się tylko zabawkami. Najlepiej żeby były dość długie tak, by wykluczyć przypadkowe ugryzienia. Nie można też za bardzo „podkręcać” szczeniaka w zabawie. Jeśli będziemy to robić, szczeniak w pewnym momencie przestanie w pełni kontrolować swoje zachowanie.
Witam, ja też mam problem i nie wiem jak sobie poradzić. Mój 8 tygodniowy szczeniak za wszelką cenę próbuje obskakiwac mi rękę (chyba próbuje kopulowac choć jeszcze mi to nie wychodzi), przy tym drapie (nie mocno, raczej tak jakby zaczepial) i podgryza mnie (też nie mocno, delikatnie kąsa aczkolwiek ma ostre ząbki). Kiedy mówię mu (nie wolno! I kiwam mu palcem na ten znak) ten jeszcze bardziej się nakręca. Nie rozumiem dlaczego tak robi. Dodam tylko, że mojego chłopaka z którym mieszkam nie gryzie i nie skacze po nim, nie zaczepia. Nawet rzekła bym, że go słucha mimo, że to ja z nim wychodzę w nocy po kilka razy na siku, staram się z nim bawić, karmić itd. Co zrobić żeby przestał?
Zachowanie twojego psa może wynikać z nadmiernej ekscytacji. Szczeniaki nie potrafią zbyt dobrze kontrolować swoich emocji i warto ich tego nauczyć. Jak? odpowiedź znajdziesz w artykule powyżej 😉
Witam, jestem szczesliwa posiadaczka owczarka niemieckiego – prawie 7-m-cznego. Problem w tym ze tez jest bardzo uparty na gryzienie po rekach, nogach a przy tym skacze. W momencie kiedy nie daje rady robie tak ze wyprowadzam go na dwor zeby troche sie uspokoil , zazwyczaj pomaga ale gdy jest w dzikim szalenstwie harcow jest to nie do przewidzenia kiedy zacznie gryzienie lub skakanie – dlatego jestem juz mega poirytowana i … pogryziona – zabki ma „spore” i jakby „zapominal” jak silne moga byc. Help
Warto zastanowić się co powoduje tak dużą ekscytację psa i może zmienić zasady wspólnych zabawa tak, by emocje psa były na nieco niższym poziomie. Nie widzę jak wyglądają wasze interakcje, więc ciężko mi coś konkretnego doradzać. Na pewno dobrym pomysłem jest konsultacja z behawiorystą na miejscu.
Witam,
Mam problem z 8-tygodniową suczką. Była wzięta od matki w 6 tygodniu. Przez moment był spokój. Po paru dniach pobytu u nas zaczęła gryźć. Na początku tylko kapcie, potem ręce, teraz: wszystko. Stopy i ręce są gryzione przy każdej nadarzającej się okazji. Muszę przyzać, że jesteśmy troche zagubieni i nie wiemy od czego mamy zacząć. Teraz wyraźnie widzę, że wzięliśmy ją za wcześnie. Czasu nie cofniemy, ale może da się ją jeszcze ułożyć…
Wzięcie szczeniaka w tak młodym wieku nie jest dobrym pomysłem. Nie oznacza to jednak, że już nic nie da się zrobić. Czeka cię po prostu dużo więcej pracy.
Od pewnego czasu czytam i oglądam pani blog i bardzo mi się podoba. Niestety mam duży problem ze szczeniakiem i potrzebuję silniejszego rozwiązania problemu niż popularne metody. Nie mam już pomysłu dlatego opiszę swój problem może pani jest wstanie mi trochę pomóc. Mamy psa o silnej pobudliwości i ponadprzeciętnym temperamencie. W 8 miesiącu pozwoliliśmy maluchowi na memlanie dłoni i od 11 miesiąca zaczeliśmy uczyć psa by nie gryzł nas po rękach.Niestety pies ma tak wysoki temperament że zapalczywie atakuje dłonie. Nie pomaga komenda głosowa, nie reaguje na zaprzestanie gryzienia w postaci odejścia od psa czy wyjścia do innego pokoju. Po przekierowaniu gryzienia dłoni zabawkami efekt wprowadza psa w Drive z którego bardzo ciężko go wybić,oczywiście chęć gryzienia dłoni dalej przypomina rój komarów przed którym nie można się opędzić i gdy tylko zabawka opóści pysk psa dłoń staje się priorytetem do ataku. Zamykanie w klatce też nie pomaga. Próbowaliśmy też wyciszać psa obracając na plecy niestety działa to jedynie jak chwilowy bumerang. Największy problem jest nocami,a zamknięcie drzwi od sypialni powoduje lament szczeniaka po 2h i próba odizolowania się nie jest też rozwiązaniem. Nie mówię tutaj o memlaniu reki tylko o zapalczywym ataku by takową mieć w pysku. Pies obecnie jest w 13 tygodniu. Pies nie ma problemu z emocjami, potrafi bez problemu wykonywać komendy w Drive i przekierowanie go na inne zachowanie nie stanowi problemu(co przy 13 tygodniowym szczeniaku jest budujące). Problem jest tylko z zapalczywym gryzieniem w którym nie pomaga nic z standardowych metod. Działanie siłowe nie wchodzi w grę rasa o której piszę i temperament psa nie jest do złamania siłowo i jedynie może w przyszłości stworzyć agresję.
Inne aspekty wychopwania psa są jak najbardziej bez problemowe. Pies zarówno na spacerach jak i w domu nie stważa większych problemów.
Nie jestem specjalistą od psów ale starałem się bardzo poważnie przygotować do wychowywania pasa. Nie chcę jednak czekać do czasu aż pies zmieni zęby z nadzieją że sam przestanie gryźć, bo jeśli tak się nie stanie to ułożenie psa będzie bardzo trudne. Z racji faktu że interesuje się pani tym tematem, może jest w stanie mi pani pomóc i polecić jakieś rozwiązanie.
Jezeli chodzi o szkolenia sportowe to chciałbym z psem poczekać do czasu zbudowania z nim pozytywnej relacji przed szkoleniami sportowymi,a nie poprzez ich trenowanie.
Polecam konsultację z behawiorystą na miejscu. Nie wiem w jakim wieku jest pies.najpierw piszesz o 8, 11 miesiącu potem, że pies ma 13 tygodni. Piszesz też, ze pies nie chce przekierować się na zabawki, apotem, że przekierowanie go nie stanowi problemu… bez zobaczenia waszej sytuacji ciężko będzie mi coś doradzać.
Mam szczeniaka 2miesiecznego mieszankę owczarka z bernardynem od 4dni…. i mamy masakre w domu jak leczymy ona przychodzi i zaczyna gryźć ręce, zuca się do buzi podgryza uszy iwg..
A co, jak pies gryzie zabawkę, ale co chwila ma swoje zęby coraz bliżej ręki i w końcu trafia na palce?….
W takiej sytuacji natychmiast przerywany zabawę, chowamy zabawkę i wychodzimy najlepiej do innego pokoju. Szczeniak musi zrozumieć, że takie zachowanie nie jest akceptowane.
Wszystko fajnie, tylko jak wyprowadzić szczeniaka do drugiego pomieszczenia bez emocji??? Jak tylko przypinam mu sznurek fo obroży wpada w panikę, zapiera się i nie chce iść. Trzeba go wręcz ciągnąć…po wyjściu z odosobnienia od razu rzuca się gryzie i szczeka, 5 razy i żadnej zmainy…nie pomaga żadna metoda. Wszystko łatwo pisać ale w praktyce już nie do końca jest tak prosto. Czy nie uważa Pani że zamykanie może mieć zły wpływ na psychikę psa?
Jeżeli zamykamy na kilka/kilkanaście sekund i pozwala się to psu wyciszyć lub mamy psa, który takim zachowaniem wymusza naszą uwagę to jest to bardzo skuteczna metoda. Jeżeli nie działa, to albo robimy coś źle albo trzeba poszukać innego sposobu, który pozwoli się szczeniakowi uspokoić.
Witam,
Mam 4 miesięczną suczkę a jej matka odwiedza ją co weekend ponieważ należy do mojego wujka.
Ciągle gryzie a ma zęby jak igły i gryzie do krwi każdą moją i reszty domowników część ciała (ręce, nogi, uszy itd) za każdym razem stanowczym głosem mówię „nie wolno” i staram się ją ignorować ale ona wtedy zaczyna podskakiwac w moją stronę jakby chciała atakować ale się wycofuje i szczeka. Gdy tylko potem znowu się ruszę ona znowu zaczyna mnie gryźć i szarpać. Na początku myślałam że to dlaltego że chce się bawić i w ten sposób mnie zaczepia ale to naprawdę boli i jestem cała w siniakach,strupach i zadrapaniach. W takich sytuacja szybko biorę zabawkę żeby się ją zainteresowała a nie moimi rękami i nogami.Gdy już się bawimy ona co jakiś czas i tak ugryzie w rękę i zaczyna szarpać jakby pomyliła zabawkę z moją biedną ręką. Spróbuję wszystkich sposobów opisanych powyżej ale może jest jakiś powód jej zachwonia?
Powodem jej zachowania może być to, że jest jeszcze młodym szczeniakiem i nie radzi sobie jeszcze ze swoimi emocjami. Poćwicz z nią samokontrolę najpierw w momentach gdy jest w miarę spokojna.
Cieszę się że trafiłem na Pani blog. Mam 3 miesięczną goldenke która lubi gryźć domowników. Zaczyna się od niewinnej zabawy a kończy na tym jakby pies wpadał w małą furię i trzeba do stanowczo przystopować co skutkuje. Aczkolwiek dzieci tego nie rozumieją i ją nakręcają do zabawy a później płaczą że psina podrapała i pogryzła…
Wykonaliśmy właśnie ćwiczenia z samokontroli, jestem mega pozytywnie zaskoczony gdyż Mia (psina tak się wabi) załapała to już za 4 razem, dosłownie w minutę i nie próbuje się dobrać do smakołyku przy otwartej dłoni przy kolejnych powtórzeniach. Dziękuje za cenne informacje i lecę czytać dalej Pani bloga 🙂
Bardzo się cieszę, ze mój blog jest dla ciebie pomocny i że Mia tak szybko nauczyła się samokontroli. Zabawy z dziećmi trzeba nieustannie kontrolować, bo maluchom często trudno wytłumaczyć jak powinny się w danej sytuacji zachować.
Witam
Wzięliśmy labradora 10 miesięcznego od ludzi i mamy problem z gryzieniem i z tym że ciągle na nas szczeka. Wystarczy że przez sekundę nie jest w centrum uwagi i dostaje hopla.
Problem jest taki że z właścicielem którym wcześniej żył piesek był tak uczony że najlepszą zabawa jest gryzienie zabawek rąk i wręcz taka walka między nimi on go popychał ten na niego z całym impetem skakał i gryzł. I teraz jest nam bardzo ciężko go odłuczyć tego a jak próbujemy to biega po całym domu i ujada
Miał już robiona samokontrole i izolacje niestety nie działają. Wraca i robi dalej to samo. Mam wrażenie że zupełnie nad psem nikt nie panuje i nie może zapanować. Ze pies robi co chce i jak nie gryzieniem to jakby krzykami na nas chce wygrać i dominować. On tak potrafi od rana do nocy. Cały dzień nie jesteśmy w stanie cały dzień skupiac się tylko na psie przy dwójce dzieci i pracach. Proszę o pomoc.
Biorąc psa ze złymi nawykami trzeba się liczyć z tym, że sporo czasu i energii może zająć oduczenie ich psa. Warto też pamiętać, że nie jest winą psa to czego został wcześniej nauczony. Co znaczy, że samokontrola i izolacja nie działają?
Mam dwa 8 miesięczne psy ( border colli i pomeranian ). Są przekochane i urocze, kazdy na swój sposób. Oba są bardzo inteligentne choć pomeranian jest uparty i tylko za smaczki wykonuje komendy. Jednak nie to jest problemem. Największym problemem jest gryzienie mebli a dokładnie sofy. Robią to bladym świtem gdy nikt nie widzi i nie słyszy i gdy nie ma nas w domu. Czasem gdy wychodzimy na dłużej zostawiamy je w ogrodzie, wtedy ich posłanie wyciągają z budy i rozgrywają na strzępy. Wcześniej tego nie robiły, jakoś 2 mc temu się zaczęło. Zabawki mają wszędzie i w ciągu dnia tylko zabawkami się bawią a w nocy niszczą sofę. W ciągu dnia to aniołki;) Kolejny problem już prawie rozwiązany ale wspominam bo może mieć związek. Pomeranian czasem w zabawie mnie podszczypuje i jak sie zabawkami bawimy to potrafi mocniej za rękę złapać, jednak coraz rzadziej się to dzieje. Za to częściej „patroszy” swoje posłanie. Border colli to chodząca łagodność, zero agresji, inteligentny i szybko sie uczacy. Czasem jak szarpakiem się bawimy, przez przypadek złapie za rękę ale zawsze leciutko i od razu się cofa i patrzy smutnym wzrokiem ” przepraszam, nie chcialem” i czeka co zrobię dalej. Jednak w nocy przyciąga sofę przez cały salon. Podejrzewam, że przeciąganie sofy i rozrywanie to jego sprawka a patroszenie i roznoszenie gąbki i skrawków materiałów po salonie to robota pomeraniana. Brak mi pomysłu co z tym zrobić. Byłoby łatwiej gdybym je na gorącym uczynku złapała ale to nie takie proste. Rano jest już po wszystkim. Pomeranian zachowuje się jakby to go nie obchodziło a border colli najpuerw wita ladnie a po chwili blokuje drogę do salonu i przeprasza. Jest uroczy ale niedługo chcemy nową sofę kupić i nie chcę powtórki.
Twoje psiaki są w trudnym okresie dorastania i to na pewno nie pomaga. Takie niszczenie sofy może wynikać po prostu z nudy. Jeśli ta jest to trzeba będzie zwiększyć ilość i intensywność spacerów i dać im inne zadania, gdy zostają same w domu np. zabawki węchowe do rozpracowania.
Witam. Mam 7 miesięcznego berneńczyka, który po wyjściu z domu na podwórko skacze na mnie, gryzie po rękach , szarpie za kurtkę. żadne komendy typu ,,zostaw”nie odnoszą skutku. Ręce mam posiniaczone, kurtkę porwaną.Każde wspólne wyjście to koszmar!!!Proszę o pomoc ,jak postępować z takim wybuchem agresji
Polecam poćwiczyć samokontrolę.
Droga Pani Kasiu, mamy 10 tyg. kundelka, który gryzie, jak opętany – ręce i nogi. Ciężko jest przejść z miejsca na miejsce. Łapie nas za spodnie, skarpetki, skacze i podgryza kostki i łydki. Jest bardzo aktywnym pieskiem. Time out w osobnym pomieszczeniu kończy się tak przeraźliwym jego płaczem, że serce się łamie. Czy za mało się z nim bawimy? Zabawek najróżniejszych ma mnóstwo. Uspokaja się, gdy dajemy mu kule z pastą, ale jak wstajemy i idziemy do innego pomieszczenia on porzuca zabawę i biegnie za nami .. i gryzie. Czy jest na to jakaś behawioralna rada? 🙂
Tak w artykule powyżej – nauka samokontroli 😉
Witam. A jak uczyć psa samokontroli ze smakołykami w dłoni którą chce zgryźć jak kość by dostać się do smakołyków? Myślałam, że mnie suczka (owczarek niemiecki wtedy 3 miesięczna) nauczy masochizmu. Ale jednak nie dałam rady tym zębom:( byłam zrozpaczona …
Naukę zacznij ze spokojnym psem. Nie powinien wtedy podgryzać tak bardzo. Możesz też zamiast własnej dłoni użyć np miski i nią przykryć smakołyk.
Od 2 tygodni mamy w domu 2-miesiecznego szczeniaka-kundelka. Cały czas kłapie zębami na nas (podszczypuje ręce, rękawy, nogawki, skacze do twarzy) i na kota – chce się bawić, ale jest to bardzo uciążliwe, bo jest bardzo natarczywa. Od samego początku bawimy się z nią zabawkami (nie rękami), a gdy zaczyna podryzać mówimy głośno fe!, przerywamy zabawę, podsuwamy jej gryzak i ignorujemy psa. Time-out nie wchodzi w grę, bo pies dostaje histerii aż rzyga. Kot nie chcę już bawić z psem, bo pies jest strasznie nachalny – staramy się interweniować gdy kot sobie nie radzi i odciagać psa. Mimo to nie widzimy żadnej poprawy w zachowaniu – pies ciągle kłapie zębami i nic sobie nie robi z gryzaków, zabawek i ignorowania jej zachowania 🙁 Czy to kiedyś minie? Czy możemy zrobić coś jeszcze? Ciężko zachować cierpliwość i opanowanie w takich sytuacjach…
Polecam poćwiczyć ze szczeniakiem samokontrolę i rezygnację. Bardzo się wam przydadzą te umiejętności zarówno teraz jak i w dorosłym życiu psa.
Nasz szczeniak na początku zabawy podgryza nas delikatnie, ale z czasem staje się to coraz mocniejsze i stosując „odwracanie się od psa” i ignorowanie go, szczeniak po prostu odsuwa się i sika gdzie popadnie. Czy istnieje jakaś alternatywna forma „kary” dla niego, niż ignorowanie go w danej chwili, tak aby nie sikał pod siebie, co wydaje mi się jest dla niego pewną formą stresu/strachu?
Naucz psa lepiej radzić sobie z emocjami i szybciej się wyciszać zaczynając od ćwiczenia samokontroli.
Witam serdecznie. Chciałabym uzyskać pomocy. Niedawno jakoś 2 tygodnie temu przygarnęłam szczeniaka. Niestety z dnia na dzień coraz bardziej jest pewna siebie. Jest mieszanką z border colie. Ma ona około 3 miesiące. Niestety, gdy np wstanie po spaniu po 5 minutach zaczyna na mas szczeniak, gonić po mieszkaniu, łapać za nogawki, kapcie, gryźć po nogach, gryźć po rękach i pojawia się ciągle szczekanie. Mam rodzeństwo które się boi szczeniaka. Ja jako starsza siostra staram się psa doprowadzić do porządku lecz nic się nie udaje. Gdy gryzie po rękach, nogach lub ciągnie za włosy lekko uderzam ją po puszczku nie wiem czy to jest skuteczne. Z całej famili w domu pies reaguje bardziej na mnie gdy wołam po imieniu. Gdy podchodzi nagradzam ją lecz odrazu gdy podejdzie podczas dawania smakołyków zaczyna się gryzienie w palce. Nie ukryj, strasznie trudno mi sobie z nią poradzić. Co mam robić ?
I w dodatku, wystarczy że zejdę z łóżka lub moje rodzeństwo Tiara odrazu się rzuca. Gdy złapie ją lekko aby rodzeństwo mogło spokojnie wyjść, ta warczy i gryzie po rękach
Uderzanie szczeniaka po pyszczku na pewno nie oduczy go podgryzania. Przeciwnie może zacząć łapać ząbkami jeszcze mocniej. Czy twoi rodzice reagują w takich sytuacjach?
Witam. Mój szescio miesięczny pies gryzie wszystko i wszystkich a najbardziej kwiatki co może być tego przyczyna?
Szczeniaki poznają świat podgryzając różne rzeczy. Gryzienie nasila się zwykle w czasie wymiany zębów. To, że szczeniak wszystko stara się podgryzać jest więc zupełnie naturalne. Naszym zadaniem jest nauczenie malucha co może gryźć, a co nie.
Dzień dobry. Przeczytałam Pani artykuł, staramy się wprowadzać te zasady w życie z 9 tygodniowym belgiem. Przekierowywanie na zabawke dziala ale są momenty że wpada w „szał” i cieżko go powstrzymać. Ignorowanie nie pomaga dlatego ze zaczyna gryzc nogi albo tapczan. Wychodze czasami z pokoju ale zaobserwowalam ze nie robi to chyba na nim wrazenia. Probowalam uczyć go samokontroli ale jest to dla mnie bolesne bo gryzie. I tez pytanie w ktorym momencie zaczac taki trening samokontroli? Kiedy pies juz ugryzl? Czy niezaleznie? Szczeniak jest z nami tydzien, troche zaczelam sie zalamywac, ale rozumiem ze takie zachowanie jest naturalne?
Naukę samokontroli najlepiej rozpocząć, gdy szczeniak jest spokojny. Dopiero gdy maluch zna już to ćwiczenie i potrafi je prawidłowo wykonać można zacząć wykorzystywać je w chwilach większego pobudzenia szczeniaka.
Hej!
Od dwóch tygodni jest z nami 8 miesięczna sunia, Mix Labradora i wilczura. Przygarnęliśmy ją trochę za wcześnie, gdy miała 6 tyg. Furia wpada w 'szał’ około godziny 6 budzi nas gryzieniem. Ręce, uszy, stopy. Staramy się od razu zabawić ją gryzakami, niestety gdy z pola widzenia znika jej zabawka, rzuca się na ręce, dłonie. Wieczorem również wpada w ’ szał’. Nie krzyczymy na nią, mówimy 'nie wolno’. Jest nie do opanowania. Staramy się ją nauczyć gryzienia- na spacerach to działa. Gdy usłyszy ’ nie wolno ’ przestaje gryźć buty, spodnie. Kolejnym problemem jest czystość. Kupę sygnalizuje, biega obok drzwi i piszczy. Niestety sika gdzie popadnie. Rozkładaliśmy maty, nic nie pomaga.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że została zbyt wcześnie zabrana od matki i z pewnych rzeczy będzie ciężko jej nauczyć.
Z góry dziękuje za pomoc!
Pozdrawiam.
Zapraszam na konsultacje online podczas której omówimy sobie szczegółowo wasze problemy https://piesologia.pl/konsultacja-online/
Witam. Mam szczeniaka wiek ok. 2miesiące. Od pewnego czasu nie panuje nad gryzieniem. Jak chcemy to głaskać traktuje to jako zabawę i id razu gryzie i to mocno. Idąc łapie za nogi to samo. Zacisk ma mocny przez to jego gryzienie boli, zwłaszcza że szczeniak ma kiełki ostre. Jak pomóc? Mamy małe dziecko, które wcześniej się cieszyło z tego A teraz już ucieka od niego bo gryzie ją jak i nas za mocno.
Ja mam ten sam problem i to już mnie przeraża.Posiadam 5 miesięcznego owczarka podhalańskiego i odkąd go kupiłam z hodowli bardzo gryzł teraz waży już 27 kg i nadal gryzie nas po rękach nogach z żelaznym uściskiem nie wspomnę że na podwórko nie wpuści nikogo obcego od razu biegnie do ataku nie wiem jak mam go tego oduczyć słucha się tylko męża a mnie z córką traktuje jak zabawkę do gryzienia .Z tego co poczytałam to ta rasa jest bardzo spokojna no mój pies najwyraźniej od tego odbiega brałam już treserke co prawda była jednorazowo dopiero ale nie pozostała bez śladu krwi na ręce też ja ugryzł a miał wtedy 3 miesiące na przełomie 4 ego proszę o porade
Owczarki podhalańskie to psy pastersko stróżujące. Stąd naturalna chęć do pilnowania podwórka przed obcymi. Tego typu psy wymagają sporo pracy, konsekwencji i cierpliwości. Jeśli nie ma pani doświadczenia w układaniu psów najlepiej skorzystać z pomocy trenera na miejscu. Jedna lekcja to zdecydowanie za mało, by osiągnąć jakikolwiek efekt. Proszę się nastawić przynajmniej na kilka miesięcy szkolenia.
Hej. Mamy maltańczyka, w tej chwili ma 10tyg. Jest kochaną suczką, ale mamy z nią mały problem. Ogólnie jest pieszczochem, lubi być głaskana, siedzieć na kolanach no ogólnie miodzik. Niestety ma takie napady my to nazywamy wyścig szczurów, kiedy rzuca się na ręce i nogi z niekontrolowaną agresją, a ugryzienia małych ząbków są mocno odczuwalne. Działa wtedy komenda siad, pies na chwilę siada i odpuszcza na kilka sekund po czym od nowa zaczyna dopadać do gryzienia i warczenia. Czy nauka samokontroli pomoże w tym przypadku? Czy stosować inny sposób? Dodam, że izolacja nie pomaga, piesek chwilę po wyjściu znów jest małym demonem 🙂
Polecam naukę samokontroli oraz ograniczenie ilości bodźców w ciągu dnia.
Dzięki za odpowiedź 🙂 Ograniczenie bodźców? Dla niej bodźcem jest kępka trawy 🙂 dodatkowo nie chce wchodzić po schodach, a na próbę podniesienia mocno warczy czasem wręcz z agresją. Próbuję nauki samokontroli, ale ona w ogóle nie interesuje się pięscią że smakołykami 🙂
Witam, mam pytanie co do wyprowadzania psa do innego pomieszczenia. Co dokładnie ma Pani na myśli? Wyprowadzić go i zamknąć samego na chwilę? Czy iść tam razem z nim tylko być poza zasięgiem fizycznym i ignorować go?
Obie opcje są dobre. Można też samemu wyjść do innego pomieszczenia. Chodzi o to, by uniemożliwić psu wyżywanie się na człowieku.
Próbowałam ćwiczenia samokontroli z moją 11 tygodniową suczką-efekt odwrotny od zamierzonego, w pierwszej próbie mała zrobiła tak jak w opisie, czekała przy otwartej dlonii na smakołyk z drugiej ręki. Kolejne próby zaowocowały tym, że mała zaczęła gryźć pięść coraz bardziej, tak że musiałam przerwać ćwiczenie, gryzła ze złością, nie wytrzymywała przy otwieranej dłoni tylko gryzła cały nawet jak po pół sekundzie dostawała smakołyk, tak, że nawet nie mogłam otworzyć dłoni bo gryzła zaciekłe. Pomyślała chyba, że za gryzienie dostanie smakołyk. Dodam, że problem z gryzieniem się nasila.
Czy ćwiczysz z psiakiem gdy jest spokojny czy gdy jest pobudzony?
Co zrobić w sytuacji gdy pies podgryza rogówkę, po 1 dla zabawy, a po 2 wie, że jeśli to zrobi to ktoś zwróci na Niego uwagę i po wydaniu komendy „zostaw” przyleci po smakołyk i znów wraca za chwilę do szarpania rogówki.. Sytuacja zdarza się wieczorami gdy chcemy aby psiak się już wyciszał, dostaje naturalny gryzak i po chwili jak zaczynamy go ignorować to on zaczyna 'zabawę’ z rogówką.. Nie jestem pewna jaką komendę tutaj zastosować, aby nie pomyślał, że jeśli tak będzie robił to dostanie nagrodę. Jeśli wyjdziemy do innego pokoju pies się wycisza i zasypia, jednak chodzi o to, abyśmy nie musieli wychodzić lecz, aby on wiedział, że i tak nic nie uzyska drapiąc rogówkę. Piesek 2,5 miesiąca.
Masz klatkę dla szczeniaka?
Tak, mamy klatkę
Witam, mamy problem z gryzącym szczeniakiem, ma około 3-3,5 miesiąca (został przygarnięty, nie wiadomo kim byli jego rodzice i ile z nimi był).
Na początku był bardzo spokojny, ale zaczął bardzo podgryzać. Próbowałyśmy przekierować to na zabawki, na początku działało, jednak po czasie doszło do sytuacji w której on specjalnie gryzie ręke trzymającą zabawkę, zamiast samą zabawkę. Ma swoje posłanie w przedpokoju, z którego chętnie korzysta w trakcie dnia. Próbujemy go w takich sytuacjach wysyłać na nie ale nie działa. Często też gdy się bawimy i zaczyna gryzc i jest upomniany za to, zaczyna bardzo szczekać i być agresywny. Nie wiemy co mamy z tym zrobić, miał iść na zajęcia do takiej szkółki gdy tylko przejdzie wszystkie szczepienia, ale sytuacja na te chwile jest nie do zniesienia. Czy pomogłyby jakieś tresury w domu? Jeżeli tak to jakie? Z góry dziękuję
Ciężko mi coś doradzać nie widząc jak bawicie się z psem. Jeśli po ugryzieniu kontynuujecie zabawę, to jest to informacja dla psa, że wszystko jest ok. Najlepiej w takim wypadku przerwać zabawę i schować zabawkę. Jeśli pies nadal was podgryza wyjdźcie do innego pokoju i poczekajcie aż psiak się uspokoi. Jeśli takie ataki niekontrolowanego podgryzania zdarzają się często, warto popracować nad emocjami psa np. podczas indywidualnej konsultacji https://piesologia.pl/konsultacja-online/
Dzień dobry Kasiu! Mam szczeniaka border Collie 2 miesiące i 12 dni. Gdy gryzie bądź est niegrzeczny łapiemy go za skórę na karku tak jak matka gdy pokazuje mu że czegoś nie wolno,kilka raz ugryzł mnie w twarz bądź szyję gdy trzymałam go na rękach. Jest bardzo mądrym pieskiem ale czasami nie rozumie wielu rzeczy i zaczyna gryźć po nogach,twarzy bądź rękach. Również łapiemy go za dolną część szczęki tak jak mówiła weterynarz by nie miał możliwości ugryzienia. Co zrobić również gdy gryzie matę do sikania i jak nauczyć go sikać na dworze? Już dwa razy zrobił siku na dworze i mam przy sobie wtedy smakołyki wręczam mu je gdy zrobi siku lecz cały czas piszczy gdy jesteśmy na dworze i chce do domu by tam na matę zrobić swoje potrzeby. Za odpowiedź na te kilka pytań bardzo dziękuję i Pozdrawiam!
Łapanie psa za skórę na karku czy za dolną szczękę nie jest najlepszym pomysłem. Może to nasilać podgryzanie psa, a w przyszłości prowadzić nawet do agresji. Polecam skorzystać z porad zawartych w tym artykule. O nauce czystości piszę więcej tu https://piesologia.pl/nauka-czystosci-w-trzech-prostyc/ Jeżeli to nie wystarczy, zapraszam na konsultację online https://piesologia.pl/konsultacja-online/
Witam, jakieś 30 minut temu pies pogryzł mi rękę,całą mam zakrwawioną przez ostatnie dni był bardzo grzeczny lecz teraz sie to zmieniło, a to z powodu tego ze miał moją gumkę do włosów i chciałam ją wziac to się żucił i szczekał, zauważyłam również że w nocy często wymiotuje już od dwóch dni, również jego pluszak w niektorych miejscach ma plamki krwi, może ta agresja świdczy o tym że wypadają mu zęby?
Witam, mam 4-miesiecznego Bernardyna. Z początku był bardzo spokojny, jednak teraz mocno przygryza, nie pomaga izolowanie, ignorowanie ani podawanie zabawek. Spacery też bywają wyzwaniem bo nie pozwala zrobić kroku tylko gryzie zaciekle nogi jak tylko nimi poruszę. Moich rodziców słucha bez zarzutu i jest spokojny tylko mnie gryzie i ma napady agresji. Jak temu zaradzić ?
Z góry dziękuję
Ile masz lat?
Moja suczka ma już 13 miesiecy, mam dwójkę dziwci które ciągle się z nią bawią. Mojego 3 letniego synka nigdy nie próbowała choćby szczypnąć. Starszego 9 latka traktuje zębami. Mnie pozbadła szczypie, gryzie gdzie popadnie, skacze. Próbowałam już wszystkiego, obecnie zakładam jej kaganiec w momencie kiedy zaczyna się we mnie. To też nie skutkuje. Jest nieugięta w tym co robi i nawet jak od niej odchodzę chodzi za mną i się zaczyna gryząc, szczypiąc i skacząc. Jestem bezsilna😟
Nagraj jej zachowanie i to jak teraz z tym pracujesz i zapraszam na konsultację online https://piesologia.pl/konsultacja-online/
A co jeśli pies nagle rzuca się na nasze stopy i dotkliwie gryzie? Nie udaje się przekierować zabawy na zabawkę, nie mogę wyjść z pokoju bo za mną biegnie i szarpie za nogawki lub gryzie stopy? Próbuje wynosić go na rękach do drugiego pokoju ale zawsze za mną goni, ciężko nawet drzwi za sobą zamknąć.
Polecam naukę puszczania na komendę oraz rezygnacji.
Witam mamy w domu 10-tygodniowego szczeniaka, który jak to szczeniak gdy chce się bawić płacze się pod nogami i łapie za nogawki. Opanował komendę nie i puść także jak złapie to wydaje te komendy i puszcza. Tylko teraz nie wiem w którym momencie powinnam go nagrodzić żeby zrozumiał ze chodzi mi o to żeby jednak w ogóle nie łapał zębami nogawek. I czy w ogóle dobrze robię ze zamiast poczekać i całkiem zignorować wydaje komendę? Z góry Dziękuje za odpowiedź
Jeśli psiak puszcza na komendę, to super. Pochwal go za to zachowanie i zaproponuj coś innego do podgryzania.
Witam,
Mój szczeniak jest z nami 4 dzień i nie możemy poradzić sobie z jego podgryzaniem (ręce, stopy, spodnie, wszystko co w zasięgu jego wzroku).
Próbujemy stanowczym tonem mówić nie, przekierować uwagę na zabawki ale zwykle to nie pomaga. Po 30s z zabawka wraca do gryzienia nas. Próbujemy go też izolować kiedy wpada w szał na 1min ale to też przynosi bardzo krótki efekt.. Boimy się, że nie będziemy mogli sobie z nim poradzić.
Wychowanie szczeniaka zajmuje więcej niż 4 dni 😉 Więcej cierpliwości.
chciałbym zapytać jak się ma to ćwiczenie, które pokazuje Pani na filmiku do niegryzienia przez psa rąk? bo jak chowam mu smaczki w dłoni i zanim odpuści mam całe ręce w krwi podrapane i pogryzione 🙂
Zacznij pracę ze spokojnym psem i mniej atrakcyjnym smaczkiem. Jeśli będzie taka konieczność, schowaj go pod miskę, a nie do dłoni.
Dzień dobry! Od tygodnia mamy 8tygidniowego spaniela. Od początku wszystko i wszystkich gryzie, jest to strasznie uciążliwe ponieważ nawet nie można jej normalnie pogłaskać bo zaraz podgryza. Córka bardzo się cieszyła z pieska na którego czekała półtora roku bo tyle nas przekonywała do tej decyzji a teraz nawet nie może go pogłaskać ponieważ zniechęca ja gryzienie rąk, nóg i w sumie wszystkiego. Dodam że mamy yorka 8letniego i z nim nigdy nie było problemu. Proszę o radę, czy psiak z tego wyrośnie, zlagodnieje? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie!!
Polecam lekturę artykułu. Opisuję w nim jak pracować z psem, by problem gryzienia zminimalizować.
Od tygodnia mamy tollera (9. tygodniowego), wiem że wychowanie wymaga konsekwencji i cierpliwości. Z uwagą śledzę wszystkie Twoje filmiki. Zaczęliśmy od ćwiczeń samokontroli, bo na razie największym problemem jest gryzienie wszystkiego i wszystkich. Podczas ćwiczeń samokontroli wgryza się wręcz w rękę. Napisałaś, że wszelkie próby dostania się do zamkniętej dłoni trzeba przetrzymać, ale to nie jest podgryzanie tylko gryzienie na maxa. Co dalej?
Drugim problemem jest gryzienie dzieci, które starają się przekierowywać uwagę szczeniaka na zabawki jednak bez większego skutku. Szczeniak skacze nawet do twarzy żeby złapać za włosy lub ucho/nos co jest już niezbyt bezpieczne.
W jakim stanie emocjonalnym jest pies, gdy zaczynasz z nim ćwiczenie samokontroli? Polecam rozpocząć ćwiczenie ze spokojnym szczeniakiem. Dopiero gdy psiak będzie już wiedział o co chodzi, można zacząć pracę gdy jest bardziej podekscytowany. Możesz też użyć do tego ćwiczenia miski i przykryć nią smakołyk.
Rzadko bywa spokojny. Jak nie śpi to próbuje od razu wszystkich podgryzać. Jest to raczej próba wciągnięcia w zabawę. Nie ma agresji, jednak wciąż takie ugryzienia sa bardzo bolesne zwłaszcza dla dzieci.
Odnoszę wrażenie, że w ogóle nie kojarzy ręki z głaskaniem tylko z gryzieniem.
Jakie metody, co jeszcze możemy zrobić?
Czy dobrym pomysłem jest przekierowanie pasji gryzienia na jakies naturalne gryzaki? Nasz 10 tygodniowy west je uwielbia tylko nie wiem,co mogę mu dawać, żeby nie zaszkodziło?
Gryzaki są super sposobem na zaspokojenie naturalnej potrzeby szczeniaka do gryzienia. Tu znajdziesz mój wpis o ty jakie gryzaki są zdrowe, a jakich lepiej unikać https://piesologia.pl/jak-wybrac-zdrowe-gryzaki-dla-psa/
Ja wzięłam mojego szczeniaka mix posokowca i foxteriera jak miał 8 tygodni. Do 4 miesiąca podziurawił mi wszystkie skarpetki 🙂 chyba wychodziły mu jeszcze mleczaki, dopiero jak skończył 4 miesiąc udało nam się z sukcesem przeprowadzić ćwiczenia z samokontroli. Na prawie miesiąc był spokój z gryzieniem, a ok. 5 miesiąca hurtem wymienił wszystkie zęby i teraz zdarza mu się podgryzać, ale jest to do opanowania. Widzę, że im jest starszy to bardziej sam radzi sobie z emocjami, jak był młodszy to potrafił kilka razy na spacerze rzucać się na mnie i wgryzać bo np. nie pozwoliłam mu dłużej się bawić z innym psem, albo zablokowałam mu pogoń za autem, teraz taki wyskok zdarza mu się baaardzo rzadko.
Witam,
Mam 3 miesieczną suczkę Berneński pies pasterski. Kupilismy jej klatkę kenylową w pierwszym tygodniu jej pobytu u nas włożyliśmy tam legowisko i zachęcamy ją smakołykami. Niestety wchodzi tam tylko na załatwienie swoich potrzeb. Sika na legowisko, wiec wyciagneliśmy to legowisko z klatki i w dalszym ciągu chodzi tam tylko by sie załatwić. Jak ją nauczyć ze klatka to jej domek schornienie . Spi w kuchni na kaflach z legowiska nie korzysta wcale
Polecam najpierw nauczyć ją czystości na zewnątrz i dopiero potem spróbować wprowadzić klatkę.
Zestaw : niespełna 3 miesięczna pirania bulterier miniaturowy i niespełna 1,5 roczne dziecko. Piesek gryzzli to mało powiedziane, bardzo atakuje dziecko gryząc niestety przy tym bardzo mocno zarówno w uszy, twarz-policzki jak i rączki. Jak go opanować ? Przyznam szczerze, ze reakcja musi być natychmiastowa bo poprostu robi dziecku krzywdę … chwila nieuwagi a dziecku krew z policzka leci :/ proszę o jakieś wskazówki . Zabawki, gryzaki leżą prawie wszędzie ale i tak woli atakować żywy obiekt
Polecam wprowadzić bramkę dla dzieci i odseparować ich od siebie, gdy nie masz czasu nadzorować ich interakcji.
Pierwszy nasz piesek, mój i partnerki. Kundelek 8 tygodni podczas zabawy warczy i zdarzyło mu się w szale zabawy złapać troszkę mocniej za dłoń czy nadgarstek. Staramy się jak najszybciej i najczęściej zająć skupienie psa na zabawce. Prócz wyżej wymienionego piesek lubi delikatnie podrywać palce głównie gdy leży na pleckach i masuje mu się brzuszek. Czy mamy czym się martwić ?
To normalne, że szczeniak w tym wieku podgryza. Ważne tylko, żeby nie wzmacniać w nim podgryzania rąk czy ubrań i uczyć gryzienia zabawek i gryzaków.
Muj pies szczeniak 1,5m gryzie moje dorosłe psy ciognie za uszy i nogi
A ja znowu mam taki problem. Mamy w domu 9 miesięcznego rhodesiana. W domu każdy domownik może go przytulać, głaskać, całować itd. Na spacerze współpracuje świetnie ze wszystkimi prócz mnie. Idziemy i po jakimś czasie szczególnie jak coś go pobudzi rzuca się na moje dłonie i zaczyna gryźć/ jemu się wydaje, ze robi to lekko, ale niestety boli. Nie wiem jak sobie z nim poradzić, bo nigdy nie miałam problemu z żadnym psem. Ciężko go okiełznać i dopiero po jakimś czasie się opanowuje, ale dla moich dłoni jest już za późno
Warto się zastanowić dlaczego akurat na Tobie wyładowuje w ten sposób emocje? I w jakich sytuacjach się to dzieje, co poprzedza te jego napady podgryzania?