
O tym, że pies jest drapieżnikiem nie trzeba chyba nikomu przypominać. Dziko żyjące psy zdobywają pożywienie wyszukując je lub aktywnie na nie polując. Jednak w jaki sposób ta drapieżna natura psa wpływa na jego zachowanie na co dzień? Dlaczego niektóre psy uwielbiają gonić rowery, samochody i inne szybko poruszające się obiekty? Po co psy kładą się na ziemi na widok innego psa? Czemu jedne psy uwielbiają szarpać się zabawkami, a inne wolą aportować? Odpowiedzią na te wszystkie pytania jest tzw. łańcuch łowiecki.
Czym jest łańcuch łowiecki psa?
Łańcuch łowiecki jest wzorcem zachowań dziedziczonym przez psy z pokolenia na pokolenie. Pełen łańcuch łowiecki składa się z następującej sekwencji zachowań:

Na początku polowania pies tropi swoje ofiary. Następnie obserwuje je wybierając osobniki młode lub słabsze, czyli takie, które będzie łatwiej złapać. Ostatecznie wybiera jedną ofiarę i zaczyna się do niej powoli i cicho podkradać. Im bliżej do niej podejdzie tym krótsza będzie pogoń i tym większa szansa na udane polowanie. Gdy pies zajmie już odpowiednią pozycję rozpoczyna się pogoń i chwycenie zwierzyny. Jeżeli ofiara jest duża, to w tej fazie polowania pies będzie próbował powalić ją na ziemię. Następnie pies zagryza zwierzynę. Często towarzyszy temu energiczne potrząsanie głową, które możemy zaobserwować też u naszych psów np. podczas zabawy szarpakiem. W dalszej kolejności pies rozszarpuje ofiarę i zjada ją.
Tak wygląda pełna sekwencja łowiecka. Jednak w wyniku udomowienia psa i świadomej selekcji ludzie wzmacniali pewne ogniwa łańcucha łowieckiego, a inne wygaszali. W ten sposób powstały poszczególne grupy psów, które pomagały ludziom w konkretnych pracach takich jak pasienie zwierząt czy polowanie. Dlatego też poszczególne grupy psów mają większe lub mniejsze tendencje do prezentowania różnych zachowań związanych z łańcuchem łowieckim.
Wyżły

W przypadku wyżłów, seterów, pointerów i innych psów pomagających myśliwym w polowaniach szczególnie mocno wzmacniane było namierzanie, czyli tropienie zwierzyny oraz jej obserwacja. To dlatego psy z tej grupy charakteryzują się tzw. „stójką”. Polega ona na tym, że pies po namierzeniu swojej ofiary zamiera w bezruchu, zwykle z przednią łapą uniesioną do góry. W ten sposób pies pokazuje myśliwemu gdzie znajduje się zwierzyna. Niektóre psy myśliwskie wystawiają zwierzynę w pozycji leżącej, stąd wzięła się ich nazwa „legawce”. Takie psy zalegają na polu intensywnie wpatrując się w miejsce, w którym znajduje się ich ofiara. Wiele psów prezentuje bardzo podobne zachowanie po namierzeniu czegoś interesującego np. kota lub zbliżającego się do nich obcego psa.

U wyżłów takie elementy łańcucha łowieckiego jak pogoń, zagryzanie czy rozszarpywanie są wygaszane. Po zabiciu zwierzęcia przez człowieka, myśliwy chce, by pies wytropił zwierzynę, wystawił ją i przyniósł. Wyżeł goniący swoją ofiarę naraża się na postrzelenie i utrudnia myśliwemu polowanie. Nie oznacza to oczywiście, że wyżły nie mają ochoty pogonić za uciekającą zwierzyną. Jednak podczas selekcji to zachowanie było wygaszane i stosunkowo łatwo można psa go oduczyć. Podobnie wygląda sprawa z zagryzaniem i rozszarpywaniem. Wyżeł powinien przynieść myśliwemu ustrzeloną zwierzynę w możliwie nienaruszonym stanie. Pies ma ją trzymać w pysku na tyle mocno, by mu nie wypadła, ale na tyle delikatnie, by nie uszkodzić skóry zwierzęcia.
Retrievery

Do tej grupy psów zalicza się Labradory, Goldeny, Flaty ale też Spaniele. Retrievery wykorzystywane są podczas polowań głównie do tropienia oraz przynoszenia upolowanej zwierzyny. Dlatego w ich łańcuchu łowieckim szczególnie mocno wzmacniane było namierzanie i chwytanie. Natomiast obserwacja, podkradanie, zagryzanie czy rozszarpywanie było aktywnie wygaszane.

Psy z tej grupy uwielbiają nosić różne rzeczy w pysku. Dlatego też w domu często będą podkradać kapcie i inne przedmioty. W ten sposób też często rozładowują stres lub nadmierne emocje np. podczas powitań. Widok Labradora czy Goldena witającego swojego opiekuna z kapciem w pysku jest więc bardzo typowy. Retrievery z łatwością uczą się aportowania i zwykle uwielbiają wodę. Może to być problematyczne podczas spacerów, gdy pies będzie tarzał się w każdej napotkanej kałuży.
Owczarki (pasące przy nodze)

Owczarki to psy, których zadaniem jest pomaganie pasterzom podczas wypasania zwierząt. Możemy podzielić je na kilka grup w zależności od tego jaką pracę i w jakim stylu wykonują. Owczarki „pasące przy nodze” mają za zadanie zaganiać i paść bydło większych gabarytów między innymi przez podgryzanie ich pęcin. Dlatego też psy z tej grupy mają silnie wzmocnione zachowania związane z pogonią i chwytaniem. Do owczarków pasących przy nodze zalicza się między innymi Australian Cattle Dog ale też Cardigan Welsh Corgi czy Pembroke Welsh Corgi.

Jeżeli macie owczarka „pasącego przy nodze” to może on mieć tendencję do gonienia szybko poruszających się obiektów i podszczypywania ich. Może to stanowić spory problem, gdy pies zacznie prezentować tego typu zachowania w stosunku do dzieci, biegaczy czy rowerzystów.
Owczarki (pasące przy głowie)

Owczarki „pasące przy głowie” manewrują dystansem ucieczki stada podchodząc od przodu i nie muszą podgryzać wypasanych zwierząt. Do tej grupy zaliczają się między innymi popularne ostatnio border collie. Psy z grupy owczarków „pasących przy głowie” mają w łańcuchu łowieckim silnie wzmocnioną obserwację, podkradanie i pogoń. Natomiast chwytanie, zagryzanie czy rozszarpywanie są wygaszane.

Psy z tej grupy będą więc miały tendencję do pogoni za szybko poruszającymi się obiektami, ale nie powinny ich chwytać zębami. U wielu owczarków instynkt pasienia jest bardzo silny. Dlatego zachowania instynktowne mogą być prezentowane nie tylko na innych zwierzętach, ale też na ludziach i na różnych obiektach.
Psy stróżujące

Zadaniem psów stróżujących takich jak Owczarek Podhalański czy Anatolian jest pilnowanie stad przed drapieżnikami. Łańcuch łowiecki nie jest im do tego zadania specjalnie potrzebny, więc w całości był wygaszany. Zastąpiono go wypatrywaniem drapieżników i płoszeniem ich przez groźne oszczekiwanie.

Warto pamiętać, że zadaniem psów stróżujących nie jest wchodzenie w bezpośrednie starcie z drapieżnikami, tylko przepłaszanie ich i informowanie pasterzy o zbliżającym się zagrożeniu. Typowym zachowaniem psa stróżującego jest więc wypatrywanie niebezpieczeństwa i alarmowanie opiekuna, gdy coś niepokojącego pojawi się na horyzoncie. Pies stróżujący może oszczekiwać intruza, ale nie powinien go atakować. Tego typu psy świetnie sprawdzają się jako stróże posesji, ale ich instynktowne zachowania mogą być problematyczne np. w mieście.
Teriery

Teriery są jedyną grupą psów, w której cały łańcuch łowiecki był świadomie przez człowieka wzmacniany. Dlatego też teriery charakteryzują się niezwykłym temperamentem podczas polowań i potrafią być bardzo zacięte i nieustępliwe. Uwielbiają też zagryzać i rozszarpywać swoje ofiary, co możemy łatwo zobaczyć np. podczas zabawy szarpakiem. Teriery potrafią mocno chwytać zabawkę i mogą mieć problemy, by wypuścić ją na komendę. Łatwo też „nakręcają się” na zabawki z piszczałkami. Piskliwe dźwięki przypominają odgłosy wydawane przez konającą ofiarę co potęguje zachowania łowieckie tych psów.

Mieszańce i kundelki
A co jeśli mamy w domu kundelka lub mieszańca dwóch różnych ras? Czy temat łańcucha łowieckiego nas wtedy nie dotyczy? Nic bardziej mylnego Zarówno kundelki, jak i mieszańce będą przejawiały różne zachowania z łańcucha łowieckiego. Jeżeli macie mieszańca, czyli miks dwóch ras psów, to stosunkowo łatwo jest przewidzieć z jakim typem łańcucha możecie mieć do czynienia. Kundelki, czyli mieszanka wielu różnych ras psów, też zwykle należą do jednego z kilku typów. Możemy wyróżnić kundelki w typie wyżła, owczarka, teriera itd. Kundelki nie tylko fizycznie przypominają psy rasowe. W ich zachowaniu często możemy dopatrzeć się typowych dla danej grupy psów zachowań z łańcucha łowieckiego.
Wybór psa, a łańcuch łowiecki
Oczywiście każdy pies jest inny i ma swój indywidualny zestaw cech. Nie każdy labrador będzie chętnie aportował i nie każdy wyżeł będzie wystawiał zwierzynę. Mówię tu o pewnych cechach i zachowaniach, które latami były przez ludzi wzmacniane lub wygaszane. Nie oznacza to jednak, że wasz pies musi te wszystkie zachowania prezentować. Warto też pamiętać, że na zachowanie psa wpływają nie tylko jego geny, ale też to jak psa sobie wychowamy i jak go wyszkolimy.
Jednak decydując się na psa z jakiejś grupy warto się zastanowić do czego ten pies był stworzony, jakie zachowania może prezentować i czy będziemy potrafili sobie z tymi zachowaniami poradzić. Gdy szukamy spokojnego psa do mieszkania w bloku to szczekliwy, energiczny terier może nie spełniać naszych oczekiwań. Jeżeli mamy w domu małe dzieci, to owczarek ganiający szybko poruszające się obiekty i podszczypujący je może nie być najlepszym pomysłem.
Niestety wiele osób decydując się na danego psa bierze pod uwagę jedynie jego wygląd, zapominając o wrodzonych instynktach. Kończy się to często niezrozumieniem, rozczarowaniem, frustracją, a nawet otwartym konfliktem pomiędzy psem i jego opiekunem. Konsekwencje naszych nieprzemyślanych decyzji ponosi niestety pies, który w najlepszym wypadku trafi do schroniska. Dlatego przed wyborem danej rasy, czy danego psa, warto zapoznać się z jego naturalnymi zachowaniami wynikającymi z łańcucha łowieckiego.
Jak radzić sobie z instynktem łowieckim psa?
Jeżeli jesteś myśliwym lub pasterzem i wykorzystujesz naturalne instynkty psa podczas codziennej pracy, to najpewniej nie masz żadnych problemów z jego zachowaniem. Obecnie coraz więcej psów nie wykonuje zadań do których pierwotnie były hodowane. Polowanie na zwierzynę, czy zaganianie stad nie jest potrzebne psu rodzinnemu, który ma być jedynie towarzyszem człowieka podczas codziennych spacerów. Trzeba jednak pamiętać, że w każdym psie drzemią naturalne instynkty związane z łańcuchem łowieckim.
Zachowań instynktownych nie da się psa oduczyć. Natomiast uniemożliwienie psu realizowania naturalnych zachowań rodzi frustracje, pogarsza relację pomiędzy psem i jego opiekunem i może prowadzić do wielu problemów behawioralnych. Dlatego też nie możemy karać psa za to, że nosi kapcie, stróżuje czy za czymś goni. Powinniśmy raczej zrozumieć skąd się biorą różne zachowania naszych psów. Tylko w ten sposób, możemy wejść w psi świat i lepiej go zrozumieć. Bardzo pomocne są tu różnego rodzaju aktywności, które możemy wykonywać razem z psem nawet gdy nie jesteśmy myśliwymi czy pasterzami.
Tropienie
Tropienie jest świetną aktywnością zwłaszcza dla psów, u których wzmacniane było namierzanie, czyli dla wyżłów, terierów i retrieverów. Nie oznacza to jednak, że owczarki nie będą miały frajdy z tego typu aktywności. Najpopularniejszymi formami pracy węchowej jest mantrailing i nosework. Manstrailing polega na podążaniu za zapachem danej osoby i zidentyfikowaniu jej na końcu śladu. Natomiast w noseworku zadaniem psa jest znalezienie i oznaczenie próbek zapachowych.

Zabawy węchowe
Każdemu psu bez względu na wiek czy rasę polecam organizować różnego rodzaju zabawy węchowe. Pomagają one zaspokajać naturalną potrzebę psa do węszenia i wyszukiwania jedzenia. Na moim blogu pisałam już kilkukrotnie o różnych zabawach węchowych, które możecie zorganizować psu nie wychodząc z domu. Polecam wpis „zabawy węchowe w domu” oraz „trzy nowe zabawy węchowe”. Osoby, które zapiszą się na mój newsletter otrzymają też darmowy e-book z 10 pomysłami na zabawki węchowe, które można samodzielnie wykonać w domu.

Aportowanie
o zdecydowanie najfajniejsza zabawa dla retrieverów, ale wyżły, teriery czy owczarki też chętnie uczą się aportowania. O tym jak rozpocząć naukę aportowania pisałam już wcześniej. Jeżeli macie psa, który kradnie różne przedmioty i lubi je nosić w pysku, koniecznie nauczcie go aportować. Dzięki temu wprowadzicie do tej zabawy jasne zasady i będziecie mieć większą kontrolę nad zachowaniem psa. Możecie nauczyć go, by przynosił i oddawał wam skradzione przedmioty, zamiast uciekać z nimi i zachęcać was do zabawy w berka.

Zabawy szarpakiem
Ta zabawa zaspokaja naturalną potrzebę psa do chwytania i rozszarpywania. Mistrzami są tu oczywiście teriery, ale inne psy też chętnie bawią się szarpakami. Bardzo ważne jest jednak to, żeby nauczyć psa odpowiedniej zabawy szarpakiem i wprowadzić jasne zasady. Pies nie może chwytać nas zębami za ręce. Powinien też umieć wypuszczać szarpak i kończyć zabawę na nasze polecenie.

Jestem bardzo ciekawa jakie zachowania z łańcucha łowieckiego przejawiają wasze psy? Czy nauczyliście się z nimi pracować, czy jednak przeszkadzają wam w codziennym życiu z psem? Podzielcie się waszymi doświadczeniami w komentarzach.
A szpice?
A boksery? Mój kocha szarpak i sam mi go wkłada do ręki. Nie cierpi aportowania. Nie lubi za czymś biegać ale czasami wystawia i węszy.
Przeczytaj w internecie historię rasy, jaki był zamysł hodowców. Pierwowzór boksera od dawna, podobnie jak terrier używany był do polowań na „grubego zwierza”, dlatego musiały być odważne, opanowane, niezależne, inteligentne, ale i potrafić pracować w grupie, by razem wytropić, dogonić i powalić silniejszego przeciwnika jak np. dzik. Pańcio z reguły podjeżdżał konno i dobijał osaczone ranne zwierzę, większość brudnej roboty wykonywały psy. Jednak przy popularyzacji broni palnej, rola psa w polowaniach zmieniła się, a hodowla boksera skręciła w kierunku ułagodzenia psa i stworzenia rasy do towarzystwa, dlatego Twój pies powinien mieć wyciszone instynkty łowieckie, ale niekoniecznie wszystkie i w tym samym stopniu. Obserwuj, które z tych zachowań przejawia samoczynnie i ukierunkuj je w akceptowalne dla Ciebie i innych domowników formy zabawy.
Mam teriera dlatego mój pies uwielbia tropienie oraz pogoń za zwierzyną ( sarna, zając ). Zagryzanie zabawek piszczących to największa frajda. Kiedy zaniedbam spacery po lesie, nie bawię się z psem szarpakiem albo w pogoń za zabawką na sznurku pies na spacerze sam zaczyna szukać sobie rozrywek i mniej mnie słucha. Jeżeli zapewnię mu rozrywkę to fajny współpracujący pies. Fajnie można nauczyć psa zabawy w zostań-bierz. Na komendę zostaw pies nie może reagować na zabawkę która się porusza na sznurku na komendę bierz ma ją złapać, do tego komenda daj. Niestety z moim terierem nie zawsze mogę chodzić bez smyczy – kiedy poczuje mocny trop pomaga nam tylko smycz bo mózg się wyłącza na człowieka i skupia się na zwierzynie.
Mój nakręca się na wiewiórki. To problem, bo rudzielce są oswajane przez dokarmiaczy i wcale się nie boją, wręcz zdarzały się sytuacje, że szły do mojego psa. Niechcący może jej skręcić kark. Jak powinnam wykorzystać to jego zacięcie? Myślałam, czy nie zrobić z tego nagrody funkcjonalnej, ale nakręca się dość mocno i głuchnie. Nie chce aportować, szarpak jest fajny przez chwilę – muszę wyłapać moment tuż przed znudzeniem, aby zakończyć zabawę. Nie przebija to wiewiorek. Było ok, gdy mieliśmy wędkę z zabawką, ale dość szybko ją unicestwił. W którym kierunku iść?
Jak zobaczyłam tytuł wpisu, pomyślałam o super dowiem się czegoś nowego i bardziej zrozumiem mojego psa. Jednak bardzo się zawiodłam, nic nie zostało wspomniane na temat chartów. Wydaje mi się że jest to dość specyficzna grupa psów i mało się o nich mówi. Szkoda.
Pozdrawiam
Podzielam rozczarowanie 🙁
również podzielam
Myślę, że po przeczytaniu wpisu nie będziesz miała problemu z tym, żeby określić, które ogniwa łańcucha łowieckiego były u chartów wzmacniane, a które wygaszane 😉
Mamy mieszańca Cocker Spaniela (to wiemy na pewno, po matce) z ojcem nieznanym. Cechami wyglądu, przede wszystkim budowa i gabarytami, bardzo przypomina gończego polskiego. Z charakteru to rasowy Cocker – kocha wszystkich i wszystko, każdego człowieka, psa, wiewiórkę, ptaszka, piórko, liścia, nawet cień ? Po przeczytaniu artykułu ewidentnie widzę u niego miks dwóch ras. Tropienie to jego domena (a zarazem nasza bolączka). Tropi zawsze i wszystko. Jak złapie ślad nie ma zmiłuj, musi dotrzeć do źródła. Próbujemy go zajmować i trochę psychicznie męczyć zabawami wechowymi ale wszystkie możliwe zabawki rozpracowuje w parę chwil, wyjadą smaczki i jest gotowy do dalszego tropienia. Nawet rozrzucenie smaczków na ogromnym terenie to dla niego żadne wyzwanie. A oprócz tego ma ewidentne cechy psa gończego. Udało nam się go nauczyć nie biegania za rowerami, biegaczami etc. ale za innymi psami to już inna bajka. Puszczony ze smyczy (albo na lice treningowej) biega jak szalony, goniąc wszystko co wpadnie w oczy. Co gorsza jest w tym niezmordowany, jeszcze nie widziałam żeby kiedykolwiek był zmęczony, nawet po gonitwach z chartem. Do tropienia przywykliśmy, zaakceptowalismy i na ile możemy na tyle organizujemy mu w tym zakresie zabawę. Największy problem jest z gonieniem. W momencie kiedy poczuje choć odrobinę wolności zapomina o całym świecie, a przede wszystkim o nas. Jeśli mamy wyjątkowo dobrze pachnące smakołyki to oczywiście przyjdzie na zawołanie. Ale w dużej mierze zależy to od jego dobrej woli. Cały czas nad tym pracujemy, ale obawiam się że pewnych rzeczy się nie pozbędziemy.
Jak wygląda łańcuch łowiecki u sznaucera?
To zależy, którego sznaucera? 😉 Wystarczy poczytać o historii rasy i wszystko powinno być jasne.
Podobnie mam z moim mieszańcem Cover Spaniela i Retrievera niestety u niego nie wyciszony jest żaden z elentow łańcucha, dziś w skrócie wytropił złapał i zadusił zająca .. przyniósł go mi pod nogi martwego, przy tym agresywnie reagował na kolegę że spaceru, gdy zostaliśmy sami dumny był bardzo nie wiedziałam czy go skarcić czy pochwalić więc pochwaliłam i nagrodziłam gdy posłuchał i zostawił zdobycz i pomaszerowal ze mną już nie oglądając się za siebie. Nie wiem jak dalej reagować by zostawiał zwierzynę i jej nie ranił rozumiem że to jego instynkt poza tym był nie wiem jak długo psem bezpańskim, włóczęgą więc zapewne utrwalił sobie instynkt potrzeba łowienia w celu zaspokojenia głodu.
Nie puszczaj psa luzem! Polecam pracować z psem na długiej lince treningowej. Twój pies stanowi zagrożenie dla dzikiej zwierzyny, a ona dla niego (zranienia, choroby).
A ja mam zkundlonego suczke amstafa (1,5 roczna) i zawsze kładzie się na ziemi jak widzi inne psy, czasem biegnie na nie i nawet je prześladuje a i owszem zdąży się ze moze innego psa przewrucic nawet wiele ciezszego od siebie. Oczywiscie to tylko zabawa i niw robi krzywdy jak widzi jakie kolwiek oznaki agresji id razu pokazuje brzuch. Co mysle ze chyba to jej problemem, bo robi to zbyt szybko i często nawet kiedy uwazan ze nie ma kompletnie takiej potrzeby. Z łatwością potrafi upolować gołębia czy szczura i skręcić kark. No i niestety kiedys sąsiadowi uciekł kurczak …
A ja dalej nie znalazłam odpowiedzi na ” Po co psy kładą się na ziemi na widok innego psa?”
Jest to przekierowana na innego psa faza obserwacji.
Mam owczarka niemieckiego, który jest „legawcem”, jak i uwielbia przynosić mi po powrocie do domu kapcie i zabawki- w ten sposób zauważyłam że się wycisza. Dodatkowo lubi też podszczypywać gości. Czy to możliwe, że owczarek mieści się w trzech grupach ? 😛
Wszystkie psy posiadają wszystkie te zachowania. To, że mamy owczarka nie oznacza, że będzie typowym przedstawicielem swojej grupy. Może prezentować też pewne zachowania wyżłów czy retrieverów.
Ja mam Goldena ciagle podkrada rzeczy ale nie mogę go nauczyć aportowania. Nie chce oddawać zabawek zachęca do zabawy w berka. Ostatnio nasza trenerka poleciła nam żebyśmy zaprzestali zabawy w aportowanie żadnych piłek. Chodziło o uspokojenie psa. Ale każda nauka fajnej zabawy szarpskiem czy piłkami kończy się szaleństwem i ranami u mnie. Córka już się nie bawi z Luckym tylko ja i mąż. Kiedyś nie gryzł po rękach podczas zabawy potem go oduczałam teraz znów zaczął. Ostatnio lubi biegać i wpada na mnie z ogromna siła podcinając mi nogi kiedyś tego nie było. LUCKY ma 2 lata dużo go nauczyliśmy znajomi chwała ze to grzeczny pies ale są momenty kiedy tak wariuje. Wyjęliśmy piszczałki z zabawek a broń Boże jak usłyszy piszczałkę w dziecięcym rowerku. Nigdy tez nie gonił za rowerami na spacerze a teraz zaczął. Natomiast uwielbia zabawy węchowe z zabawkami i szukać dzieci po domu czy smakołyków które pochowają. Dodam ze pracujemy z mężem tak ze LUCKY nie zostaje na długo sam ciagle ktoś jest w domu nigdy nic nie zniszczył w domu i nie kradnie tylko jedzenia. Nawet jak córka postawi talerzyk na ziemi wie ze nie wolno. Tylko przybiegnie się poskarżyć ze tam talerzyk a on nie moze?
A Charty? Czy istnieją sposoby zahamowywania ich instynktu pogoni za zwierzyna
Tak jak pisałam zachowań instynktownych nie da się psa oduczyć ani zahamować. Można uniemożliwiać psu wykonywanie niepożądanych zachowań, ale najlepiej je zrozumieć i nauczyć się z nimi pracować. Czyli w przypadku charta można zaspokajać jego instynkt podczas kontrolowanych zabaw i jednocześnie pracować nad rezygnacją ze zwierzyny.
Moja 14 miesięczna sunia border collie od jakiegoś czasu ugania się za rowerami, na motory i quady dostaje wariacji. Mieszkamy przy ruchliwej ulicy ze ścieżką rowerową i jej szalona chęć pościgu za wszystkim co się rusza potrafi być bardzo uciążliwa. Szukamy jakiegoś sposobu na zaspokojenie jej potrzeby… jakieś zalecenia?
W pierwszej kolejności radzę uniemożliwić jej bieganie wzdłuż ogrodzenia i dopiero potem poszukać innego sposobu na zaspokojenie potrzeby pogoni.
Ona nie biega wzdłuż ogrodzenia, nie mamy bezpośredniego dostępu do ulicy. Jedynie podczas spacerów styka się z pokusami. Obawiam się że niezaspokojona potrzeba może się potęgować. Najgorsze jest to że to dla niej niebezpieczne!
Nasza suczka kundelek 5letni adopciak, (mix po mamie pitbull z labradorem, tata nieznany)m a silny instynkt łowiecki.
Zabawy szarpakiem to dla nie przeciąganie, silna wokalizacja i potrzepywanie głową z zapieraniem się łapami o podłoże, ale oddaje przedmiot na komendę, umie tez odpuścić na komendę zakańczającą zabawę.
Na spacerach wypatruje mniejsze od siebie, puchate psy i niestety chciałaby do nich dobiec/pogoń(po przyczajeniu się, wypatrzeniu ) , przewraca psa na plecy i bierze go między przednie łapy i bawi się w tarmoszenie, nie dopuszczamy do takich zachowań , aby w niej zachowania nie potęgować a drugiego psa nie stresować.
Skutecznie na spacerach wymijamy małe osobniki, nie przejawia takich zachowań do psów małych ras jakie zna od szczeniaka i z jakimi się bawiła od małego.Na spacerze przywitają się , obwąchają, wycałują pyszczki i każdy idzie w swoją stronę.
To prawda, że psy potrafią prezentować zachowania z łańcucha łowieckiego na innych psach. Super, że nie dopuszczasz do takich zachowań u swojej suczki i szanujesz inne psiaki.
Ja mam JRT, która uwielbia polować, tropic, gonić, chwytać, zagryzać i niestety na końcu zjadać… Bawię się z nią szarpakiem, mam też pluszowego królika na sznurku za którym goni, podczas zabawy zabawkami ćwiczymy też komendy zostaw, czekaj, bierz, koniec,ale w przypadku zwierząt te komendy nie działają za dobrze, a już na pewno nie jeśli złapie np mysz w pysk, to są sekundy, bywa tak, że sobie idziemy, nagle skacze w trawę i ma mysz w pysku…i w kilka sekund ja zjada. Pozwalam jej czasem polowac na myszy, ale jak się już dokopie do myszy to ją odciągam, ale ona jest jak w amoku, ok 15 min zajmuje jej odpuszczenie sobie wytropionej myszy, powoli odchodzimy od nory i w końcu odpuszcza.. Nie wiem czy dobrze robię, nie wiem w jaki sposób i czy w ogóle da się oduczyc ją chociażby zjadania tego co upoluje?
Masz typowego JRT z pełnym łańcuchem łowieckim. Po twoim opisie nie bardzo rozumiem cz chcesz, żeby polował na myszy, czy nie?
U mojego owczarkowatego kundla najmocniej przejawia się pogoń. Nie goni ludzi ani rowerów, bo nad tym pracowaliśmy, ale goni koty i wiewiórki. Bardzo ciężko jest ją zainteresować szarpakiem, jeśli już, to tylko w domu się nim pobawi. Za to ostatnio w parku wzmogła się jej fiksacja na wiewiórki. Myślisz, że uda nam się trochę odwrażliwić ćwicząc z maskotkami? Zastanawiam się też nad wyuczeniem, że rzuconą zabawkę można zacząć gonić dopiero po sygnale.
Przede wszystkim trzeba uniemożliwić psu wykonywanie niepożądanego zachowania i dopiero w następnej kolejności pracować nad rezygnacją, kontrolą impulsu i bardziej świadomym polowaniem.
Pominięto nawet charty.
Pominęłam charty, szpice, psy pierwotne, molosy… odcinek trwałby chyba z godzinę, gdybym omawiała wszystkie grupy psów. A tak może powstanie seria poświęcona każdej grupie osobno 😉
Szkoda że akurat te grupy zostały pominięte. O nich najmniej jest informacji i najczęściej właśnie te psy mają kiepskie życie przez niewiedze, niezrozumienie ich potrzeb przez ludzi. Czekam z niecierpliwością na tą serię.
proszę o radę. Mam phallene, tj. spaniel kontynentalny. Ma 3 lata. Jest fantastycznie wrażliwy, z empatią, uczy się chętnie. Jest jeden nie do pokonania problem – goni za wszystkim co jest psem, zwierzęciem. Nawet gdy daleko, dostrzega jakimś 7-ym zmyslem, kątem oka, pies gdzieś w dali, nagle rzuca się do gonitwy, ściąga psy do kręgu i zawsze jest szefem prowadzącym krąg, do upadu. Ale to groźne, w mieście! bardzo go pilnuję, musi w większości chodzić na smyczy…czy jest na to sposób ? mało tu jest wybiegow dla psow i są daleko od nas…
W mieście radzę prowadzić psa na smyczy. Na otwartych przestrzeniach warto popracować nad skutecznym przywołaniem.
Mam kundelka terierowatego z prawie pełnym łańcuchem łowieckim (poza rozszarpaniem i zjadaniem). Niestety ma instynkt przeniesiony na psy, zwłaszcza małe. Nie znam innego psa, który aż tak się wpatruje się w inne, który aż tak się skrada, za wszystkim goni i wszystko złapie. Dziękuję za ten wpis. Wprawdzie teraz nie jest już dla mnie, bo już zgłębiłam temat, ale gdy szukałam podobnych treści trzy lata temu, niewiele mogłam znaleźć. Wszędzie się słyszało, że wszystko zależy od właściciela i każdego psa da się oduczyć wszystkiego. Niestety tak nie jest. W naszym przypadku nie udało się nauczyć odwołania, choć nadal próbuję. Nie udało się także oduczyć skradania do psów, choć bardziej to teraz kontroluję. Prawda jest jednak taka, że zawsze będę mieć czujnego, bystrego psa, który wszystko zauważy, wywęszy i dogoni. Chyba że mu przejdzie na starość…
Bardzo Ci dziękuję za te słowa, sama mam psa o podobnych zachowaniach, pracuję z nią od szczeniaka, a menda jest coraz bardziej zajadła na inne psy, zachowuje się podobnie do Twojego opisu, a ja wciąż się obwiniam, że jej zachowania to moja wina. Również terrier.
Zajrzałam również na Twojego bloga, chyba mam przed sobą długą lekturę <3
A jak to wygląda u psów towarzyszących np. Maltańczyków?
Ciri, dwuletnia suczka, uwielbia szukać piłeczki w wysokiej trawie, aportować, ale także ostrzega przed gośćmi. Trochę dużo tego jak na psa, który ma głównie leżeć i pachnieć 🙂
Maltańczyki nigdy nie były psami pracującymi. Były więc selekcjonowane bardziej pod względem wyglądu czy charakteru a nie cech użytkowych. Co nie oznacza oczywiście, że nie będą prezentowały zachowań z łańcucha łowieckiego 😉
Psy stróżujące raczej nie poprzestaną na oszczekiwaniu intruza, a zwłaszcza anatoliany, kangale. Są one używane do ochrony stada przed wilkami i skutecznie zabijają wilki z tego co mnie wiadomo.
Mój pies na spacerze mimo zachęcania go do zabaw najbardziej interesuje się łapaniem myszy, robi to tak szybko i skutecznie, że nie mam często szans na reakcję. Jedynym sposobem w miarę skutecznym jest kaganiec noszony non stop. Jak go tego oduczyć?
Ja jestem właścicielką weimara(6 miesięcy), od miesiąca zaczęła polować na ludzi, rowery,motory, biegaczy…I nie potrafimy sobie z tym poradzić, jakby wyłącza się z otoczenia.Nie przejmuje się karceniem a jak dłuższy czas hamuje to potem wyładowuje swoją frustrację na nas …Nie zawsze jestem w stanie zauważyć że szykuje się do skoku, czasem robi to z zaskoczenia…Jakieś pomysły, jak ja tego oduczyć?
Poćwicz przekierowanie uwagi na ciebie w takiej odległości od bodźca, w jakiej pies będzie jeszcze w stanie poprawnie wykonać zadanie i STOPNIOWO zmniejszaj dystans.
Bardzo ciekawy artykuł. Wiele pożytecznych porad. A że niebawem sam będę wesołym właścicielem psa, to tym bardziej czytanie się przydało 🙂
Bardzo ciekawy temat, dziękuję! Moja suczka jest beaglem i przede wszystkim lubi gonić i oszczekiwać. Na spacerach bywa to kłopotliwe, kiedy znajdzie świeży trop wszystko inne przestaje się liczyć – nie potrafię odciągnąć jej uwagi, pozostaje zmiana trasy. No i nie ma mowy o spacerze bez smyczy! Swobodne bieganie tylko na dobrze ogrodzonym terenie.
Bardzo ciekawe. Jako opiekunkę Springera ciekawi mnie praca z psem myślącym nosem. Proszę o inspiracje.
Mam siedmiomiesięczną suczkę miks Jack Russell i Patterdale terier i zabawa z szarpakiem czyli jej ulubionym ręcznikiem, który też czasem zawiązuję w supeł i rzucam jest ulubioną zabawą. Czasem niestety zahaczy mnie zębami, ale staramy się to korygować natomiast udało mi się nauczyć ją oddawać na komendę. Było ciężko nauczyć ją wypluwania gołębich i mewich piór których nie brakuje w okolicy, ale tutaj też sukces. Terier to uparciuch, ale bardzo bystry i szybko się uczy. Widzę jak szybko zacieśnia się więź między nami i jak łatwo nam się pracuje 🙂 Trochę obawiałam się czy dobrze robię decydując się na teriera i w szczególności ten Patterdale mnie przerażał, ale wczesna socjalizacja i treningi przynoszą świetne efekty.
Mam prawie 5 miesięczną suczkę samoyeda, która goni każdego napotkanego ptaka, dziko żyjącego królika, za wiewiórką wskoczyłaby na drzewo gdyby nie była na smyczy. Biega również za każdym rowerzystą. Jak można ją tego oduczyć?
Jamnik szorstki Dyzio
Aportuje co się da
Przynosi kładzie na kolanach i odchodzi
Czeka aż rzucę
Biegnie węszy wokół – zabiera przynosi kładzie na kolanach czeka …. i tak moze cały dzien …
Lepiej uważać, by to aportowanie nie przerodziło się w obsesję https://piesologia.pl/nie-rzucaj-psu-pilki/
Mam suczkę w typie foksteriera -bystra,czujna i zadziorna:) .Pierwsze tygodnie po przywiezieniu ze schroniska próbowała ganiać (na smyczy)za wszystkimi ruszającymi się zwierzętami, co było problemem na osiedlu pełnym kotów,ptaków i małych psów.Udało mi się jednak szybko nauczyć jej komendy ,,nie wolno”.Obecnie nawet za wiewiórką tylko węszy,ale codziennie ma zapewniony ruch i zabawę. I tak jak podpowiada Pani w artykule – nie stłumiłam instynktu łowieckiego tylko przekierowałam go.Szkoda tylko ,że nie miałam tej wiedzy wcześniej-byłoby łatwiej:)Pozdrawiam
Proszę o rade, co mam zrobić. Adoptowałam psa ze schroniska. Jest już u mnie od tygodnia. W moim domu są również dwa koty. Niestety, mimo komend nie wolno. pies gonił za kotem. Koty są ciężko przestraszone. Jestem zaniepokojona. Czy jednak powinnam oddać psa i nie stresować kotów? Jest jeszcze inny problem. Pies łagodnie reaguje na ludzi, natomiast mam obawy przed spotkaniem psów spuszczonych ze smyczy. Jestem dość spokojna i delikatna i bardzo stresuję się na myśl, że może to nastąpić (z niebezpieczną sytuacją spotkałam się na spacerze, na szczęście był mąż i syn uzbrojony w kołek). Bardzo proszę o radę, co mam zrobić.
Pytanie czy pies został wcześniej nauczony co oznacza polecenie „nie wolno”? Proszę pamiętać, że nie możemy wymagać od psa zachowań, których go wcześniej nie nauczyliśmy.
Jak dobrze było trafić na ten wpis. Bueno to 7 miesięczny Springer Spaniel. Od początku nauka idzie nam łatwo – myślałam, ze przywoływanie tez mamy na wysokim poziomie. Jednak od jakiegos czasu załączył mu się bardzo silny instynkt – zawsze chodziliśmy do parku, zawsze były tam wiewiórki ale dopiero od pewnego momentu zaczął je zauważać… wtedy klapki na oczy, nie słyszy nic.. robię się bezradna na prawdę. Uczę go rezygnacji, na prawdę dużo ćwiczymy. Ale wiewiórki to zbyt duże rozproszenie. Mogę prosić o jakaś radę ?
Polecam ci nie puszczać go luzem, tylko chodzić z nim na lince i ćwiczyć przywołanie. Bardzo ważne jest też uczenie psa kontroli emocji przy wysokim pobudzeniu oraz zaspokajanie jego naturalnego instynktu łowieckiego w inny niż gonienie wiewiórek sposób.
Dzień dobry Pani Kasiu,
mam 4 miesięcznego szczeniaczka – mama border coli, tata typ owczarka, jednak ma wygląd typowego bc. Czy może nagrała Pani film na temat sposobów zabawy i pracy z pieskami rasy bc? Będę wdzięczna za poradę lub link do filmu.
P.S. Dzięki filmikowi o inhibicji gryzienia szybko oduczyliśmy naszego szczeniaka gryzienia po rękach, gdy miał 6-8 tygodni – dziękujemy:))
Pozdrawiam,
Dorota
Bardzo się cieszę, że mój film ci pomógł 😀 Nie ma specjalnych sposobów zabawy z psami w typie bc. Możesz spokojnie zastosować zabawy, które opisałam na blogu (szarpanie, aportowanie, zabawy węchowe itp.) Specyfiką bc i innych ras psów pracujących jest to, że wymagają więcej stymulacji umysłowych niż inne psy. Warto pomyśleć o jakimś psim sporcie mając takiego psa.
Witam serdecznie Kasiu,
dziękuje Ci za bloga, jest wspaniały i pomógł nam w wielu sytuacjach. Posiadam sukę (9 msc.) rasy border collie, jest przeze mnie adoptowana od 5 miesiąca życia. Ostatnio pojawił się taki problem, że na widok psa obniża sylwetkę, albo kładzie się całkowicie na ziemi z obniżoną głową i czeka aż pies dojdzie do niej, jeśli tak się staje, przywita się normalnie natomiast za chwilę zrywa się jakby do ucieczki. Rownież zauważyłem, że gdy mijamy po drugiej ulicy psa, zawiesza sie i stoi w miejscu. Czy to jest zachowanie niezaspokojonego któregoś instynktu, czy jakiś problem behawioralny? Proszę o komentarz, z góry dziękuję.
Jest to zachowanie zaczerpnięte z łańcucha łowieckiego – obserwacja.
Jak wygląda łańcuch łowiecki u buldoga francuskiego? Prowadzisz świetnego bloga i kanał a yt🐕🐶💗
Poszukaj historii rasy i zobacz w jakim celu buldogi były hodowane.
Witam.Mam psa wyżla niemieckiego szorstkowlosy 4 letniego.Moje pytanie czy ten pies może zagryzac kury.Sasiedzi którzy mieszkają 1 km od nas twierdzą że zagryza im 12 kur.Kury były trzymane na wybiegu gdzie przebywał z nimi inny pies.Kilka dni temu podczas spaceru z psem natknęłam się w lesie na zdechlą kurę A pies nawet nie zareagował na jej widok.
Wyżeł jak najbardziej jest w stanie zagryźć kurę.
Witam. Mój 6 miesieczny szczeniak (nie znam rodziców, ale ma w sobie coś z ratlerka i trochę jamnika), gdy widzi biegające dzieci to goni je i warczy i podgryza za nogawki. Nie reaguje wtedy na nic. Jak oduczyć takiego zachowania?
Przede wszystkim musisz mu uniemożliwić pogoń, czyli psiak musi być na smyczy. Polecam też naukę rezygnacji z szybko poruszających się obiektów. Warto zaczaić od piłki czy patyka i stopniowo generalizować psu polecenie „zostaw”.
Jak najlepiej przekierować łańcuch łowiecki u owczarka niemieckiego? Jest z nami od kilku miesięcy, jest ze schroniska. Strasznie nakręca się na koty i rusza w pogoń. Nie potrafię jej wtedy zainteresować niczym – ani szarpakiem, ani zapachowymi przysmakami – ma fokus i w ogóle mnie nie słyszy. Jak można pracować z psem na zewnątrz, by zabawy ze mną były równie fajne?
i czy na którymś z Twoich kursów online się tego mogę nauczyć? 🙂
Na obu moich kursach są ćwiczenia z rezygnacji. Jest to podstawa zarówno jeśli chcemy odwoływać psa od rozproszeń, jak i przy nauce chodzenia na luźnej smyczy.
Pracę nad rezygnacją z kotów trzeba rozpocząć na takim dystansie od nich, by pies był jeszcze w stanie myśleć i wykonywać najprostsze polecenia.
Czekam na odcinek/artykuł o chartach 🙂
Witam, proszę o radę, mam na dt około roczną suczkę-mocno w typie pinczera średniego.Pies jest przecudownym zwierzakiem i chciałabym ją zatrzymać ale nie akceptuje 2 kotów rezydentów.Goni za kotami jak szalona,szczeka na nie.Jest już u mnie 7 tygodni i reaguje na komendy ale gdy tylko nie patrzę, rzuca się w pogoń za kotami.Nie wiem, czy sytuacja jest bezpieczna dla kotów, na pewno koty są zestresowane.Czy jest szansa, że sytuacja z czasem ulegnie poprawnie i zwierzęta będą żyć w symbiozie?
Polecam ci mój wpis na ten temat https://piesologia.pl/pies-z-kotem/
Hmm, a czy u owczarków bc z linii work wprowadzenie frisbee nie wzmocni chwytania? Moje psie szczęście łapie je chętnie i ładnie, ale też zaczeło zawieszać się na ubraniach niespodziewanie pojawiających się ludzi…Nie gryzie, nie warczy nie szczeka, ale łapie i wisi..
Wszystkie psy mają wszystkie elementy łańcucha łowieckiego. Celowa hodowla pod kątem użytkowych jedne cechy wzmacniała, a inne wygaszała, ale to nie znaczy, że border nie będzie chwytał aportu, a wyżeł nie pogoni za zwierzyną.