pies nie słucha na spacerach - cover

Często spotykam się z sytuacją, w której pies jest mistrzem posłuszeństwa w domu, ale na spacerach robi co chce. Nie słucha swojego opiekuna i nie zwraca na niego większej uwagi. Bardziej interesują go zapachy w trawie czy zabawy z innymi psami. Może to wynikać ze złej relacji z opiekunem. Jeżeli pies się go boi lub po prostu go nie lubi to nic dziwnego, że będzie się starał go unikać. Nieposłuszeństwo podczas spacerów może też wynikać z różnych psich lęków. Pies, który nie jest odpowiednio przyzwyczajony do otaczającego go świata może traktować różne bodźce jako potencjalne zagrożenie. Taki pies będzie myślał przede wszystkim o tym jak uniknąć zagrożenia, a nie jak wykonać polecenia swojego opiekuna. Jeżeli macie takiego zalęknionego psiaka, najlepiej poszukajcie doświadczonego behawiorysty, z którym przepracujecie psie strachy.

Natomiast jeśli macie dobrą relację z psem i nie boi się on otaczającego świata, a nadal nie reaguje na wasze polecenia podczas spacerów, to przyczyn problemu trzeba szukać gdzie indziej. Być może popełniacie któryś z częstych błędów podczas szkolenia waszego pupila i dlatego wasze treningi nie przynoszą spodziewanych rezultatów? Błędy te wynikają często z niezrozumienia tego, że psy uczą się nieco inaczej niż my ludzie. warto więc poznać te różnice i dowiedzieć się nieco więcej o tym jak uczą się psy.

Jak uczą się psy?

W poprzednim wpisie wspominałam o tym, że psy komunikują się ze sobą inaczej niż ludzie. My lubimy mówić, podczas gdy psy wolą porozumiewać się ze sobą za pomocą mowy ciała i informacji zapachowych. Jednak różnic pomiędzy tym jak uczą się nasze psy i jak my to robimy jest dużo więcej. Podstawową różnicą jest na przykład to, że psy uczą się kontekstowo i kiepsko generalizują zdobytą wiedzę.

pies nie słucha na spacerach

Psy uczą się kontekstowo

Oznacza to, że pies uczy się wykonywać dane polecenie w kontekście pewnej konkretnej sytuacji. Jeżeli uczymy psa polecenia „siad” i robimy to zawsze w salonie na dywanie, to tak naprawę uczymy go, że „siad” oznacza, usiądź w salonie na dywanie. Gdy wyjdziemy na spacer i powiemy „siad”, kontekst sytuacji będzie zupełnie inny. Pies może być zdezorientowany i może się zastanawiać gdzie jest dywan, na którym ma usiąść?

pies nie słucha na spacerach
Haker dobrze zna polecenie „siad”.

Kontekstem jest nie tylko miejsce, w którym szkolimy psa, ale też to jak jesteśmy ubrani, jakie gesty wykonujemy itd. Niektóre psy szybko uczą się, że opłaca się być posłusznym tylko wtedy, gdy zabierzemy ze sobą na spacer saszetkę ze smakołykami. Natomiast, gdy o tym zapomnimy pies przestaje reagować na nasze polecenia.

pies nie słucha na spacerach
Wykonuje je nawet gdy siedzę i nie patrzę na niego.

Jeżeli wasze psiaki znają dobrze jakieś polecenie np. „siad”, możecie łatwo sprawdzić czy wykonają je zawsze bez względu na kontekst sytuacji i mowę waszego ciała. Wystarczy, że odwrócicie się do psa tyłem i wydacie znane mu polecenie. Możecie też usiąść bokiem do psa i unikać kontaktu wzrokowego lub nawet położyć się na podłodze i spróbować wydać mu polecenie w tej pozycji. Ponieważ zwykle stoimy i patrzymy na psa, gdy o coś go prosimy, istnieje spora szansa, że przy nieco innym kontekście całej sytuacji pies nie wykona polecenia mimo, że przecież dobrze je zna.

pies nie słucha na spacerach
Jednak gdy wydaję polecenie „siad” leżąc, haker nie wie jak ma się zachować i nie wykonuje komendy.

Psy kiepsko generalizują

Kontekstowe uczenie się psów jest powiązane z kiepską generalizacją zdobytej wiedzy. Ludzie rozumieją pojęcia abstrakcyjne i lubią generalizować. Gdy raz zrozumiemy pojęcie siadania wiemy, że można usiąść na krześle w kuchni, na sofie w salonie czy na trawie w parku. Dla psa każda z tych sytuacji będzie zupełnie inna i będzie musiał nauczyć się ich osobno.

Zachowania przesądne

Psy naprawdę bardzo starają się domyślić o co nam chodzi. Ze względu na różnice w percepcji, komunikacji oraz w sposobie uczenia się psów i ludzi nie jest to wcale łatwe zadanie. Psy czasami wpadają w pułapkę tzw. zachowań przesądnych. Prowadząc zajęcia grupowe od razu widzę, kto odrobił pracę domową i pracował z psem w domu i podczas spacerów, a kto nie. W czasie zajęć każda osoba pracuje ze swoim psem koło plastikowego pachołka. Dzięki temu każdy uczestnik kursu ma odpowiednią ilość przestrzeni dla siebie i swojego psa. Jeżeli praca domowa nie została odrobiona i opiekun psa nie pracował z nim pomiędzy lekcjami to czasem zdarza się, że na polecenie „siad” pies podchodzi do pachołka i siada obok niego. Psu wydaje się bowiem, że pachołek jest niezbędnym elementem potrzebnym do wykonania polecenia „siad”. Tak przecież był uczony.

pies nie słucha na spacerach

Jak nauczyć psa, by wykonywał polecenia na spacerach?

Zrozumienie różnic w sposobie uczenia się ludzi i psów jest kluczem do rozwiązania problemu psa, który nie słucha się na spacerach. Wiele osób mylnie uważa, że ich psy są uparte, głupie lub nawet złośliwe, gdy nie wykonują jakiegoś polecenia. Prawda jest jednak taka, że mimo najszczerszych chęci pies nie posłucha nas, jeśli nie został prawidłowo wyszkolony.

Uzyskanie zachowania

Pierwszym etapem prawidłowej nauki jest zawsze uzyskanie zachowania. Następnie pies powinien powiązać polecenie słowne czy gest z wykonywaną pozycją lub czynnością. Początkowe etapy nauki najlepiej przeprowadzać w miejscu, w którym nie ma zbyt wielu rozproszeń. Dzięki temu pies będzie mógł skupić się na nauce nowej umiejętności i szybciej zobaczycie pierwsze efekty. Wiele osób poprzestaje na tym etapie szkolenia i uznaje, że ich pies już dane polecenie świetnie zna. Nic bardziej mylnego 😉

Generalizacja zachowania

Kolejnym etapem nauki powinno być generalizowanie polecenia, zwane też czasem hartowaniem. Chcemy nauczyć psa, że dana komenda działa w różnych kontekstach. Jeżeli uczymy psa na przykład polecenia „siad” powinniśmy przećwiczyć je zarówno w domu jak i na spacerze. To samo dotyczy przywołania i każdej innej komendy. Im więcej różnych sytuacji sobie przećwiczycie, tym lepiej dane polecenie zostanie zgeneralizowane. W efekcie pies będzie je wykonywał nie tylko w domu, ale też na spacerach.

Może się zdarzyć, że wasz pies pięknie siada w domu, a na spacerze w ogóle nie chce wykonać tego polecenia. W takiej sytuacji nie możecie się na niego złościć. Cofnijcie się do wcześniejszego etapu nauki i spokojnie naprowadźcie go na daną pozycję. Po kilku udanych powtórkach pies powinien już zgeneralizować wasze polecenie i zacząć je wykonywać na samą komendę słowną lub gest.

Wprowadzanie rozproszeń

Dopiero gdy zgeneralizujemy psu dane polecenie, możemy zacząć wprowadzać dodatkowe rozproszenia w postaci innych psów, ludzi, samochodów, zapachów itd. Jeżeli wprowadzimy je zbyt szybko to pies będzie nadmiernie podekscytowany lub rozkojarzony i nie będzie w stanie przyswoić nowych umiejętności. Dlatego dopiero na ostatnim etapie nauki zaczynamy stopniowo wprowadzać rozproszenia.

Słowo „stopniowo” jest kluczem do sukcesu. Większość osób nie poświęca wystarczającej ilości czasu na generalizację poleceń i za szybko wprowadza rozproszenia. W moim Kursie Przywołanie Online pokazuję krok po kroku na jak małe etapy trzeba podzielić sobie naukę przywołania, by móc odwołać psa od jedzenia, obcych psów i innych rozproszeń. Jeżeli macie problem z przywołaniem waszego psa, bardzo polecam wam ten kurs.

Jestem bardzo ciekawa jak to wygląda u was? Napiszcie w komentarzach czy wasze psy wykonują polecenia na spacerach czy tylko w domu? Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu będzie już wiedzieć jak prawidłowo z nimi pracować, by słuchały się was bez względu na kontekst sytuacji czy rozproszenia.