Wiele psów przygarniętych z ulicy czy adoptowanych ze schroniska ma za sobą ciężką przeszłość. Najczęściej są to zwierzęta, które doświadczyły okrucieństwa ze strony człowieka, były bite, głodzone czy uwiązane na łańcuchu. Nowi opiekunowie zwykle nie wiedzą jaką przeszłość ma ich pies. Mogą się tego jedynie domyślać po jego zachowaniu. Psy po przejściach zwykle reagują nieadekwatnie do sytuacji. Dźwięk kluczy potrafi u nich wywołać atak paniki, a podniesiona dłoń sprowokować zachowania agresywne. U psów, które doświadczyły w życiu traumy może też wystąpić depresja, problemy separacyjne, czy zachowania kompulsywne. Decydując się na przygarnięcie takiego psa trzeba uzbroić się w cierpliwość oraz posiąść stosowną wiedzę. Przede wszystkim trzeba wiedzieć co zrobić, by pies po przejściach odnalazł się w naszym domu i jak nawiązać z nim nić porozumienia.

Zapewnienie bezpieczeństwa

Poczucie bezpieczeństwa to jedna z podstawowych potrzeb wszystkich zwierząt. Bez tego ciężko mówić o budowaniu więzi czy dalszym szkoleniu psa. To, że przygarnęliście psiaka do domu i dajecie mu całe swoje serce z jego perspektywy niewiele oznacza. Skąd taki psiak ma wiedzieć, że za kilka dni czy tygodni nie zostanie oddany w inne miejsce? Skąd ma wiedzieć, że może wam zaufać? Budowanie relacji z psem wymaga czasu i trzeba sobie i psu ten czas dać. Warto też wiedzieć, że zachowanie przygarniętego psa potrafi diametralnie się zmienić po kilku tygodniach, gdy psiak poczuje się nieco pewniej w nowym domu.

Pies po przejściach

Bezpieczne schronienie

Pies powinien mieć gdzieś w domu swój bezpieczny azyl, w którym będzie mógł się schronić. Może to być zwykłe legowisko, ale większość psów w trudnych sytuacjach i tak schowa się pod stołem czy za łóżkiem. Ciasne norki z widokiem na to co dzieje się dookoła dają psu największe poczucie bezpieczeństwa. Dlatego też dobrym pomysłem, może być wprowadzenie klatki jako psiego schronienia i miejsca do odpoczynku. O tym jak wybrać klatkę pisałam już tu, a o tym jak przyzwyczaić psa do klatki tu. Jeśli wasz psiak boi się odgłosów wydawanych przez klatkę metalową możecie się zdecydować na klatkę wykonaną z materiału. Przy mniejszych pieskach dobrze sprawdzą się też materiałowe legowiska w kształcie budy.

Pies po przejściach
Drewnianą budę…

Jeśli nie chcecie przyzwyczajać psa do pozostawania samemu w klatce, możecie nigdy jej nie zamykać. Choć moje psy czują się bezpieczniejsze w zamkniętej klatce, bo nie muszą już pilnować domu i mogą smacznie spać. Gdy czasem zapomnę o zamknięciu klatki przed senem, potrafią szczekać i dotykając nosem otwartych drzwi przypominają mi, że powinnam je zamknąć na noc 😀

Pies po przejściach
… lepiej zamienić na coś bardziej stylowego i wygodniejszego. (beyondtherack.com)

Bez względu na to czy zdecydujecie się na klatkę czy na zwykłe posłanie zasada jest zawsze ta sama – nie dotykamy psa, który z jakiegoś powodu schował się na swoim miejscu. Powinno ono stanowić azyl dla psa zapewniający mu bezpieczne schronienie. Jeśli będziemy pchać się z rękami, żeby pieska pogłaskać, albo zabrać mu jakiś ukradziony przedmiot, narażamy się na utratę zaufania psa, a w skrajnych przypadkach na dotkliwe pogryzienie. Jako ludzie często mamy ochotę psa pocieszyć, pogłaskać, przytulić. Czasem jednak lepiej jest zostawić go w świętym spokoju.

Głaskać czy nie głaskać?

Tu pojawia się kolejny dylemat. Głaskać psa, który się czegoś boi czy lepiej takie emocje ignorować? Niektórzy twierdzą, żeby psa przytulać i wspierać, inni mówią, że w ten sposób wzmacniamy tylko lęk. Prawda jest taka, że nie możemy wzmocnić emocji takich jak np. lęk. Jedyne co możemy w psie wzmocnić to zachowanie. Dlatego jeśli pies nam ufa i liczy na nasze wsparcie jak najbardziej możemy mu takiego wsparcia udzielić. Jednak jeśli pies dopiero co trafił do naszego domu i czuje się zagrożony, może odebrać nasze próby głaskania i pocieszania jako atak i odpowiednio na ten atak zareaguje. Dlatego też trzeba dopasować swoje zachowanie do psa i konkretnej sytuacji.

Pies po przejściach
Psy po przejściach mogą mieć problem z dotykiem.

Jak czytać swojego psa?

Posiadając psa po przejściach dobrze jest dowiedzieć się nieco więcej o psiej komunikacji i sygnałach, które pies nam wysyła. Pies, który nie czuje się w danej sytuacji komfortowo będzie wysyłał tzw. sygnały uspokajające, o których pisałam już tu. Jeśli mimo to zagrożenie nie zniknie pies może przejść do sygnałów grożących takich jak twarde gapienie się, warczenie czy kłapanie zębami. Zignorowanie przez człowieka tych sygnałów powoduje zwykle ucieczkę lub atak. W mieszkaniu nie bardzo jest gdzie uciec, więc atak jest bardziej prawdopodobną opcją. Mądry właściciel umie odczytać sygnały wysyłane przez swojego psa i nie dopuszcza do takich sytuacji.

Pies po przejściach
To nie jest zwykłe spojrzenie. Ten pies wyraźnie wysyła sygnały grożące.

Odczytywać i mądrze wspierać swojego psa trzeba nie tylko w domu, ale też podczas codziennych spacerów. Ostatecznie to my, jako przewodnicy wybieramy trasę spaceru i odpowiadamy za bezpieczeństwo psa. Gdy podczas spaceru ktoś będzie chciał pogłaskać naszego psiaka, możemy zdecydowanie się temu sprzeciwić. Pamiętajcie, że wasze psy nie potrafią mówić, musicie więc przekazywać ich myśli innym ludziom i stanowczo domagać się odpowiedniego traktowania waszego pupila. Jeśli obronicie waszego psiaka przed niechcianym kontaktem z innym psem czy człowiekiem zdobędziecie tysiąc punktów do jego zaufania. Wasz pies zobaczy, że nie tylko potraficie odczytać jego sygnały, ale też odpowiednio na nie reagujecie i zapewniacie mu poczucie bezpieczeństwa.

Zasady domowe

Przygarniając pod swój dach psa po przejściach często chcemy wynagrodzić mu wszystkie krzywdy jakich doznał. Trzeba jednak pamiętać, że rozpieszczając psa i pozwalając mu na wszystko robimy mu więcej złego niż dobrego. Pies czuje się bezpiecznie w świecie, który jest przewidywalny. Muszą więc panować w nim jasne zasady, które są konsekwentnie przestrzegane. Jeśli w domu nie ma żadnych zasad, pies będzie czuł się zagubiony i niepewny. Ciężko będzie mu przewidzieć czy dane zachowanie przyniesie mu pochwałę czy naszą dezaprobatę. Dlatego jeszcze przed przygarnięciem psiaka do domu powinniśmy wraz ze wszystkimi członkami rodziny ustalić wspólne zasady i później konsekwentnie ich przestrzegać.

Pies po przejściach
Brak zasad domowych wprowadza w życie psa chaos.

Powinny one dotyczyć terminów posiłków i spacerów, ale też innych ważnych dla psa zasobów. Musimy ustalić do jakich przestrzeni w naszym domu pies będzie miał dostęp, a do jakich nie. Jeśli od razu nauczymy psa, żeby nie wchodził np. do kuchni, to unikniemy w przyszłości problemów z podkradaniem jedzenia. Powinniśmy również ustalić rytuał powitań i odpowiedzieć sobie na pytanie kto wita gości, my czy pies? Tu znów wracamy do poczucia bezpieczeństwa, które u wielu psów po przejściach jest obniżone. Trzeba pamiętać, że to my, a nie nasz pies, zaprosiliśmy gości. Dla niego obce osoby mogą jawić się jako niebezpieczni intruzi. Nie można pozwalać na podbieganie do drzwi i oszczekiwanie gości. Trzeba pokazać psu, że ogarniamy sytuację i mamy wszystko pod kontrolą. Kolejnym ważnym tematem jest zabawa. Radzę nie poświęcać całej swojej uwagi psu i nie bawić się z nim gdy tylko tego zażąda. Lepiej jest ignorować takie zaczepki i samemu zainicjować zabawę w dogodnym dla nas czasie i miejscu.

Pies po przejściach
Świat, w którym panują jasne dla psa zady jest bezpieczny i spokojny.

Często dostaję od was pytania: czy pies może lizać mnie po twarzy? Czy może spać w moim łóżku? Czy to prawda, że muszę jeść przed moim psem? Wiele z tych pytań wynika z mitów, które są pozostałościami po tzw. „teorii dominacji„. Prawda jest taka, że nie ma jednego uniwersalnego zestawu zasad, które sprawdzą się w przypadku każdego psa i każdej rodziny. Każdy sam musi zastanowić się jaką relację chce stworzyć z psem i w jaki sposób będzie tę relację budował. Ważne jest tylko, żeby wszystkie zasady wprowadzić przed pojawieniem się psa w domu i konsekwentnie ich przestrzegać. Dzięki temu pies szybciej odnajdzie swoje miejsce w rodzinie, poczuje się bezpieczniej i nie będzie stwarzał niepotrzebnych problemów.

Szkolenie psa po przejściach

Każdy pies bez względu na wiek, rozmiar i rasę może nauczyć się podstaw posłuszeństwa. Szkolenie może być świetną formą budowania relacji opartej na zaufaniu i komunikacji z psem. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest nauczenie psiaka jak w danej sytuacji ma się zachować niż ciągłe zakazy i pokrzykiwanie w stylu „Zostaw! Nie skacz! Nie rusz tego! Uspokój się!”. Pies nie wie co oznacza „Uspokój się!” w momencie gdy właściciel wraca do domu. Zupełnie naturalnym odruchem jest radość, ekscytacja, skakanie, szczekanie, podgryzanie itp. Jeśli nie podoba nam się takie zachowanie, nauczmy psa jak powinien się w podobnej sytuacji zachowywać.

Pies po przejściach

Szkolenie z zakresu podstaw posłuszeństwa ułatwia też komunikację, pozwala uniknąć wielu niepożądanych zachowań i sprawia, że pies lepiej odnajduje się w ludzkim świecie. Trzeba je jednak przeprowadzić umiejętnie. Musimy uwzględnić predyspozycje i możliwości naszego psiaka. Jeśli boi się on własnego cienia i nie ma do nas zaufania, to na formalną naukę posłuszeństwa może być jeszcze za wcześnie. Trzeba też dobrać metody szkoleniowe do konkretnego psiaka tak, by nauka była zabawą i pozwoliła psu zbudować większe poczucie własnej wartości. Treningi nie mogą przypominać musztry w wojsku czy niekończących się nudnych wykładów. Jeśli nie macie doświadczenia w szkoleniu psów najlepszym rozwiązaniem jest zgłoszenie się do dobrego trenera psów lub behawiorysty, który opracuje dla was indywidualny program ćwiczeń.

Oswajanie z lękami

Większość psów po przejściach zmaga się z różnego rodzaju lękami. Niektóre boją się ludzi, inne dźwięków, jeszcze inne boją się całego świata. W takich przypadkach dobrze jest zastosować odwrażliwianie i przeciwwarunkowanie. Odwrażliwianie polega na stopniowym wystawianiu psa na bodziec wyzwalający lęk. Pracę zaczynamy zawsze od takiego nasilenia danego bodźca, przy którym pies nie prezentuje jeszcze żadnych oznak stresu. Jeśli bodziec nie niesie ze sobą żadnych negatywnych konsekwencji, to pies w końcu się do niego przyzwyczai i zacznie go ignorować.

Przeciwwarunkowanie polega na zastąpieniu negatywnych emocji związanych z jakimś bodźcem na pozytywne lub neutralne. Jeśli pies obawia się jakiegoś dźwięku można zmienić jego kontekst oraz puścić go psu bardzo cicho. W praktyce gdy pies boi się np. dźwięku suszarki do włosów, możemy go nagrać na komórkę, wyjść z psem do pokoju, w którym zwykle nie suszymy włosów i puścić go bardzo cicho. Jeśli psiak nie zareaguje lękiem, dostaje nagrodę. Jeśli pojawi się jakaś reakcja lękowa to znaczy, że natężenie bodźca jest jeszcze zbyt silne. Z czasem można puszczać odgłos suszarki coraz głośniej i zbliżać się coraz bliżej łazienki, w której zwykle suszymy włosy. Po jakimś czasie dźwięk suszarki nie będzie wywoływał reakcji lękowych u psa.

Pomoc weterynarza

Zdarzają się przypadki, w których miłość opiekuna, budowanie zaufania, szkolenie czy terapia behawioralna to za mało. Czasami trauma potrafi być tak silna, że tylko wsparcie farmakologiczne pozwoli poprawić samopoczucie psiaka na tyle, żeby można było rozpocząć z nim dalszą pracę. W takich przypadkach trzeba udać się do doświadczonego weterynarza, który dobierze odpowiednie leki i dawki dla naszego psa. Do weterynarza warto się wybrać również wtedy, gdy podejrzewamy jakiekolwiek problemy ze zdrowiem. Psy rzadko okazują ból, zwłaszcza jeśli jest tępy i przewlekły. Czasem zwykła wizyta u weterynarza i pozbycie się dolegliwości związanych z bólem rozwiązuje wszystkie problemy z zachowaniem psa.

Pomoc behawiorysty

W przypadku psa po przejściach bardzo przydatna jest pomoc behawiorysty, który po obserwacji psa i zebraniu wywiadu od opiekuna i jego rodziny zaproponuje skuteczne metody dalszej pracy z psem. Trzeba pamiętać, że każdy pies jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Inaczej pracuje się z psem lękowym, inaczej z reaktywnym, a jeszcze inaczej z psem, który ma braki w socjalizacji. Często kilka problemów nakłada się na siebie co sprawia, że prawidłowa diagnoza potrafi być dość trudna. Dobry behawiorysta nauczy nowych opiekunów jak odczytywać sygnały wysyłane przez ich psa i jak na nie odpowiednio reagować. Pokaże techniki i ćwiczenia, dzięki którym psiak poczuje się w nowym domu pewniej i bezpieczniej. Pomoże przeprowadzić proces odwrażliwiania i przeciwwarunkowania w taki sposób, by nie stresować niepotrzebnie psa. Podpowie jak ustalić zasady domowe i jak rozpocząć trening posłuszeństwa z psem.

Jestem bardzo ciekawa ilu z was posiada psy po przejściach i jak sobie radzicie z ich lękami, brakami w socjalizacji, czy zbyt małą pewnością siebie? Piszcie swoje historie w komentarzach.