Już 1.03.2018 rusza trzecia edycja Wyzwania Piesologii! Poniżej zebrałam wszystkie najczęściej zadawane pytania, więc jeśli jeszcze nie wiecie na czym polega Wyzwanie Piesologii czytajcie dalej. Jeśli nie znaleźliście odpowiedzi na nurtujące was pytanie, zadajcie je w komentarzu pod tym postem.
Co to jest Wyzwanie Piesologii?
Osoby biorące udział w trzecim Wyzwaniu Piesologii co dwa dni będą otrzymywały ode mnie mail z prostym zadaniem do wykonania. Uczestnicy poprzednich edycji Wyzwania mieli możliwość głosować na najbardziej interesujące tematy. Zgodnie z ich głosami w trzeciej edycji Wyzwania zajmiemy się komunikacją człowiek – pies, nauką nowych sztuczek oraz rozwijaniem zdolności węchowych waszych psów. Każdy uczestnik Wyzwania wykonuje je w zaciszu własnego domu. Efektami pracy można się pochwalić na zamkniętej dla uczestników Wyzwania grupie na Facebooku. Będę tam również odpowiadała na wasze pytania i wątpliwości.
Czy muszę być członkiem zamkniętej grupy Wyzwania Piesologii na Facebooku?
Nie. Posiadanie konta na Facebooku, czy dołączenie do grupy Wyzwania nie jest konieczne. Wszystkie zadania będę przesyłać drogą mialową, więc wystarczy mieć mail i dostęp do internetu, by wziąć udział w Wyzwaniu. Zamknięta grupa na Facebooku umożliwia jednak łatwiejszą komunikację pomiędzy uczestnikami Wyzwania. Jest to świetna platforma, by pochwalić się swoimi postępami lub zapytać o najbardziej nurtujące kwestie. Jeśli więc macie konto na Facebooku to warto dołączyć do grupy Wyzwania. Będzie to można zrobić od 1.03.2018 do końca Wyzwania czyli do 31.03.2018
Czy udział w Wyzwaniu jest płatny?
Nie. Udział w Wyzwaniu Piesologii jest całkowicie darmowy.
Jak długo trwa Wyzwanie?
Mail z pierwszym wyzwaniem zostanie wysłany do wszystkich uczestników 1.03.2018. Wyzwanie Piesologii potrwa miesiąc, czyli kończymy 31.03.2018
Czy mogę dołączyć po rozpoczęciu Wyzwania?
Oczywiście możesz dopisać się do Wyzwania po 1.03.2018 jednak nie prześlę ci już wcześniejszych zadań. W Wyzwaniu bierze udział kilka tysięcy osób. Kilkaset osób dołącza w trakcie jego trwania. Nie jestem więc w stanie codziennie wysyłać spóźnialskim setek zaległych zadań. Możecie je za to znaleźć na zamkniętej grupie Wyzwania Piesologii na Facebooku.
Czy każdy może wziąć udział w Wyzwaniu?
Tak. Bez względu na to ile masz lat, gdzie mieszkasz, czy jakiego masz psa Wyzwanie Piesologii jest dla ciebie. Wiem, że wielu uczestników Wyzwania nie ma jeszcze psa w domu. Zbierają jednak wskazówki i inspiracje do pracy, gdy pies się już pojawi 😀
Ile czasu trzeba poświęcić na Wyzwanie?
Zadania, które będziesz ode mnie otrzymywać mają na celu zainspirować cię do lepszego poznania swojego psa i poprawy komunikacji między wami. Chciałabym, żeby każdemu człowiekowi fajnie żyło się z jego psem i żeby każdemu psu fajnie się żyło z jego opiekunem. Dlatego też staram się, by wyzwania były krótkie i treściwe. Chciałabym, żebyście poświęcając 15min dziennie na pracę z psem mogli już zobaczyć wyraźną zmianę w zachowaniu waszych psów i w waszej relacji. Jeśli zdarzy się, że danego dnia nie macie czasu na wykonanie zadania, nic straconego. Mail czeka na was w skrzynce i możecie do niego wrócić w dogodnej dla was chwili.
Jak zapisać się na trzecią edycję Wyzwania?
Jeśli nie braliście udziału we wcześniejszych edycjach wyzwania wystarczy zapisać się na mój newsletter podając swoje imię i mail, na który chcecie otrzymywać zadania. Koniecznie zaznaczcie pole „Chcę zapisać się na trzecie Wyzwanie Piesologii”. Przy okazji otrzymacie darmowy e-book „Zabawy węchowe”, w którym znajdziecie aż dziesięć pomysłów na zabawki węchowe dla psa, które każdy możecie samodzielnie przygotować w domu. Opisuję w nim również jak działa psi węch i dlaczego jest tak niezwykłym zmysłem. Omawiam też zalety zabaw węchowych i dokładnie opisuję jak się bawić z psem, by zyskał z tych zabaw jak najwięcej korzyści.
Jeśli braliście już udział we wcześniejszej edycji Wyzwania Piesologii nie zostaniecie automatycznie zapisani na kolejną edycję Wyzwania. Nie chcę was spamować, dlatego każdy musi sam się zapisać. Żeby to zrobić wystarczy otworzyć dowolny newsletter ode mnie i zajrzeć na sam dół maila. Znajdziecie tam opcję „tu możesz zmienić swoje dane”. Wystarczy kliknąć w ten link, zaznaczyć pole „Chcę zapisać się na trzecie Wyzwanie Piesologii” i wcisnąć guzik „aktualizacja profilu”.
Bez względu na to czy braliście udział w wyzwaniu wcześniej czy nie polecam dodać mój mail info@piesologia.pl do listy zaufanych kontaktów w książce adresowej. W przeciwnym wypadku maile ode mnie mogą zostać potraktowane jako spam lub w ogóle nie dotrzeć do waszej skrzynki odbiorczej. Od uczestników poprzednich edycji wiem, że maile często nie wpadają do głównej skrzynki tylko właśnie do jakiegoś podfolderu typu „spam” czy „oferty”. Warto tam dokładnie poszukać i przenieść zaginione maile do głównego folderu poczty. Wiem też, że niektórzy uczestnicy Wyzwania bez problemu otwierają maile na telefonie, a na komputerze stacjonarnym nie mogą ich odnaleźć. Warto więc czasem zajrzeć na skrzynkę mailową na telefonie. Maile wysyłam partiami, więc jest szansa, że otrzymacie je kilka godzin później niż inni uczestnicy Wyzwania.
Jakie korzyści płyną z udziału w Wyzwaniu?
Twój pies nauczy się nowych sztuczek, a ty nauczysz się lepiej z nim komunikować. Poza tym popracujemy nad zdolnościami węchowymi twojego psa i pokażę ci krok po kroku jak rozpocząć zabawę w nosework. Przy okazji spędzisz cały miesiąc z cudownymi ludźmi, którzy podobnie jak ty chcą się rozwijać i pogłębiać swoją więź z psem. Mam nadzieję, że trzecia edycja Wyzwania Piesologii zainspiruje cię do dalszej pracy z psem podobnie jak miało to miejsce przy poprzednich edycjach.
Na pytanie „Czy dzięki Wyzwaniu Piesologii poprawiła się twoja relacja z psem?” 82% osób biorących udział w ankiecie odpowiedziało stanowcze „tak”. Na pytanie „Czy chciałabyś/chciałbyś wziąć udział w podobnym wyzwaniu w przyszłości?” 99% ankietowanych odpowiedziało „tak”. Mam nadzieję, że spotkam się z wami wszystkimi w trzeciej edycji Wyzwania 😉
Nie będę też ukrywać, że osoby, które wzięły udział w Wyzwaniu Piesologii mogą liczyć na różne niespodzianki ode mnie. Uczestnicy Wyzwania otrzymali dostęp do kursu luźna smycz online na miesiąc przed pozostałymi użytkownikami i to w super promocyjnej cenie 😀
Hej,
na początek dzięki za ciekawe treści, wciąż czytam i czytam 🙂
Czy mogłaby Pani mi coś doradzić? Od 5 dni mieszka z nami (w bloku) 3miesięczna suczka.Pierwsze dni upłynęły na oswojeniu z nową sytuacją, nauce czystości, „siad”, samokontrola i „zostaw”, oswojeniu z różnymi rzeczami (odkurzacz, samochód, puszczane dźwięki ulicy z komputera itp). Od początku, gdy piesek piszczy, szczeka ignorowaliśmy ją. Gdy np. trochę się rozbrykała albo gryzła to robiłam jej spokojny masażyk. Na początku to się super sprawdzało, bo sunia chyba jeszcze była lekko niepewna swojej nowej sytuacji. Teraz już bryka na całego, nie trzeba nawet jej podkręcać, a sama domaga się uwagi. Piszczy, skacze, gryzie wszystko. Pomaga krótkie szkolenie (np. powtarzamy siad), ale tylko na chwilę. Pomaga „time out” ale tylko na chwilę.
Ponieważ sunia jest jeszcze na kwarantannie nie chodzimy na zwykłe spacery.
W związku z całą tą sytuacją mam takie pytania: czy próbować „time out” do skutku, zostawiać, wypuszczać, zostawiać, wypuszczać aż do końca się uspokoi?
Ile taki 3miesięczny piesek potrzebuje uwagi? Wydaje mi się, że dużo się nią zajmuję… Konkretnie chodzi mi o to ile czasu łącznie mam ją szkolić, ile się z nią bawić (czy w ogóle bawić się z nią w zabawy pobudzające?? Czy jak zaczyna brykać to tylko wyciszać?), ile głaskać na spokojnie. Nie chcę dopuścić, żeby później miała lęk separacyjny.
Może powinnam chodzić z nią codziennie na spacery „na rękach”? Czy to ją zmęczy?
Czy do „zmęczenia szczeniaka” wystarczy tylko wysiłek umysłowy? Jeśli nie, to jak mam ją męczyć fizycznie w mieszkaniu?
Wiem, że długi komentarz, ale baaaardzo by mi Pani pomogła, gdyby zechciała odpowiedzieć, bo naprawdę na te pytania nigdzie w Internecie nie mogłam znaleźć odpowiedzi…
W przypadku szczeniaków to zupełnie normalne, że mają masę energii i są rozbrykane. Kontrolę emocji najlepiej ćwiczyć poprzez samokontrolę w różnych sytuacjach. Trzeba też poświęcić trochę czasu na socjalizację szczeniaka oraz prawidłową zabawę. Trzeba zachować równowagę pomiędzy pobudzeniem a wyciszaniem. Fajnie psi umysł męczą różnego rodzaju zabawki węchowe. 10 pomysłów na tego typu aktywności znajdziesz w moim darmowym e-booku „Zabawy węchowe”. Zabawy węchowe nauczą też szczeniaka większej samodzielności. Jeśli przyzwyczaisz go do tego, że poświęcasz mu 100% czasu, to ciężko będzie ci z nim żyć na co dzień. A jeśli chodzi o socjalizację w czasie kwarantanny to zapraszam tu https://piesologia.pl/kwarantanna-czy-socjalizacja/
Pani Kasiu, czy jak Pani spuści swoje psy na spacerze w lesie to nie pobiegną za zwierzyną? Albo jeśli pobiegną to potrafi je Pani odwołać? Pytam, bo wyżły mają bardzo silne instynkty myśliwskie i ciekawa jestem, czy da się je tak wyszkolić, żeby ignorowały ciekawy trop.
To prawda, że wyżły mają silny instynkt łowiecki. Z naturą nie wygramy, możemy jednak przekierować naturalne zachowania psa np. na zabawkę oraz popracować nad samokontrolą i oczywiście nad przywołaniem. Ponieważ mieszkam blisko pól i lasów codziennie pracuję z Wektorem i Hakerem nad posłuszeństwem podczas spacerów.
Chciałabym wziąć udział w piesologii.
Katarzyna Palik-Błaszczyk
Zapraszam 😀
Witam równie chciała bym wziąć udział w piesologi.Katarzyna Kittner-Gawlas
Chcę wziąć udział w wyzwaniu piesologii.
Jednak od kilku dni próbuje zapisać się na newsletter ale nie dostałam żadnego potwierdzenia.W Spamie nic również nie ma.
Dodałaś mój mail do zaufanych maili? Sprawdź też inne podfoldery, wiele osób znajduje maile w folderze „oferty. Niektórzy też odnajdują maile na telefonie, a nie mogą ich odszukać na kompie stacjonarnym :/ Jeśli wszystko zawiedzie to pozostaje zarejestrować się z innego maila.
Już nie mogę się doczekać. Nie ukrywam że takie wyzwanie to fajna motywacja dla właściciela psa aby w zganianym dniu wygospodarować czas na szkolenie a nie tylko na spacer i zabawę.
Pani Kasiu może warto też pomyśleć o napisaniu książki…
Pozdrawiam
Po to właśnie są Wyzwania 😀
O książce póki co myślę…intensywnie…. ;D
Chcę wziąć udział w wyzwaniu Piesologii. Psiaka (maluszka) będę mieś wprawdzie dopiero od 10 marca br., jednak chętnie poczytam i poprzyglądam się zmaganiom innych. Zbieranie wiedzy daje mi nadzieję, że podołam z wychowaniem 🙂
Chciałam wziąść udział w tym wyzwaniu piesologii ale niestety mam pewien problem a mianowicie dostałam maile z e-bookiem oraz mail potwierdzający ale żadnego wyzwania zalogowałam się i z konta gmail i poczty onet żadna nie działa…
Problem rozwiązany 🙂
Pani Kasiu, uwielbiam Pani szkolenia, rady,wciąż z tej wiedzy korzystamy,nasz pięciomiesięczny buldog angielski przechodzi na dietę Barf.Gorąco pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję za miłe słowa i bardzo się cieszę z decyzji o zmianie diety 😀