
W końcu nadeszły długo wyczekiwane wakacje. Rok temu byliśmy z Wektorem nad morzem w Dębkach i tu możecie o tym więcej poczytać. W tym roku postanowiłam zabrać oba psiaki na wakacje w to samo miejsce. Dla Hakera był to pierwszy tak długi i daleki wyjazd. Dla mnie też było to pewnego rodzaju wyzwanie, bo jeszcze nigdy nie podróżowałam z dwoma psiakami naraz. Okazało się jednak, że nie jest to szczególnie trudne.
Tym razem postanowiłam udokumentować nasze wakacje w postaci trzech krótkich vlogów. W pierwszym z nich możecie zobaczyć jak pakuję psiaki na wyjazd, jak zabezpieczam jedzenie dla psów, by mi się nie rozmroziło podczas podróży oraz jak wyglądał nasz psiolubny pokój. Ponieważ Haker nigdy wcześniej nie widział tak dużej plaży, morza i fal, nagrałam też jego pierwszą reakcję na morze.
W kolejnym vlogu chciałam wam pokazać jak wygląda nasz plażing. Pogoda jednak nieco pokrzyżowała moje plany i zamiast się opalać, wybraliśmy się na spacer nad uroczą rzekę Piaśnicę. Są na niej organizowane spływy kajakowe i jak zobaczycie we vlogu, niektórzy spływają nią kajakiem z psami 🙂 Piaśnica swój bieg zaczyna na obszarze Puszczy Darżlubskiej, a kończy malowniczym ujściem do morza na wysokości Dębek.
Gdy w końcu wyszło słońce, udaliśmy się na psią plażę. W Dębkach została wydzielona jedna, dość mała (tylko 100m) taka plaża na wysokości zejścia nr. 18. We vlogu możecie zobaczyć jak psia plaża wygląda i jak wygląda moje plażowanie z dwoma wyżłami.
Pogoda nad polskim morzem nie rozpieszcza, dlatego w ostatnim vlogu wybraliśmy się na spacer do pobliskiego lasu w poszukiwaniu Diabelskiego Kamienia. Jest to największy w okolicy (3,5 m wysokości, 7 m długości oraz 20 m w obwodzie) głaz narzutowy, który przywędrował do nas wraz z lodowcem ze Skandynawii. Oczywiście jego pojawienie się w lasach niedaleko wsi Odargowo jest owiane legendami i mitami, o których opowiadam we vlogu 😉
Przy okazji odwiedziliśmy też jezioro Żarnowieckie oraz elektrownię wodną w Żarnowcu. Jest to największa elektrownia szczytowo-pompowa w Polsce. Jej dolny zbiornik stanowi jezioro Żarnowieckie, a górny wybudowano na wysokości dawnej wsi Kolkowo. Obecnie znajduje się tam, oprócz sztucznego zbiornika wodnego, wieża widokowa „Kaszubskie Oko” oraz kompleks turystyczno-rekreacyjny ze sztucznymi dinozaurami, mini golfem, kręglami i innymi atrakcjami dla turystów. Nad jeziorem Żarnowieckim majaczą też pozostałości po elektrowni jądrowej, której budowa rozpoczęła się w 1982 r., a w 1989 r. została zaniechana.
Na koniec przypomnę tylko, że już jutro rusza czwarta edycja Wyzwania Piesologii. Jeśli jeszcze nie wiecie, czym są Wyzwania Piesologii to wszystkie szczegóły znajdziecie tu. Zaznaczę tylko, że udział w Wyzwaniu jest całkowicie darmowy i każdy bez względu na wiek, czy miejsce zamieszkania, może wziąć w nim udział. W tej edycji zajmiemy się emocjami psa. Poznacie kilka prostych ćwiczeń na wyciszenie psa oraz naukę samokontroli w codziennych sytuacjach. Jeśli wasz psiak jest nadpobudliwy, reaktywny i nie radzi sobie z emocjami, to to Wyzwanie jest właśnie dla was.
Mam nadzieję, że vlogi się wam spodobały 🙂 Piszcie w komentarzach jeśli chcielibyście oglądać więcej tego typu filmów na kanale Piesologii. Jestem też bardzo ciekawa jak wy spędziliście wakacje? Zabraliście ze sobą psiaki czy zostały w domu? Macie jakieś fajne psiolubne miejscówki do polecenia?
Tego rodzaju filmiki są bardzo potrzebne chociażby tylko po to żeby uświadomić odbiorcom, że sesje, treningi, nauka, komendy, sztuczki itp. to tylko mała część życia psów, że pies musi mieć czas być psem, radosnym psem.
Psiolubne miejscówki… jeżeli chodzi o morze to Chałupy. Już od wielu lat OPRÓCZ PLAŻ STRZEŻONYCH nie ma zakazów dla psów. Można swobodnie spacerować od Chałup na wschód do Kuźnicy ok 7 km.(jest tam wyznaczona specjalna plaża dla psów)i na zachód do Władysławowa też około 7 km. Są też inne atrakcje, o których śpiewał Wodecki, więc ludziom bardzo pruderyjnym nie polecam ;). W samej miejscowości psy praktycznie wszędzie mile widziane, bardzo często bez dodatkowych opłat. Jest tez dodatkowy plus, w trakcie sztormów jest zatoka więc pieski zawsze mają gdzie się bezpiecznie pomoczyć. Jest też jeden duży minus – w sezonie praktycznie zawsze już od Rumii jedzie się w okropnym korku, który często kończy się aż w Helu.
Poza tym jest dość fajna stronka piesnaurlopie.pl – tam baza miejsc przyjaznych psom w całej Polsce.
Wiadomo, że pod tym względem pasuje szanować się nawzajem. Nie wszyscy przecież kochają psy, na przykład na plaży. Tego typu informacje na temat plaż, gdzie psy są mile widziane są bardzo dobre moim zdaniem!
Pani Kasiu, mam pytanie nie związane z tematem ale zainspirowane ilością mięska, jaką dostają Pani pieski.
Przejrzałem ponownie tabelki i…
Jak określić czy pies jest „umiarkowanie aktywny”, „aktywny” czy „bardzo aktywny”?
Czy to determinuje rasa (np. border collie vs owczarek podhalański), wiek czy ilość ruchu (ćwiczeń, spacerów itp) jaka pies ma w ciągu dnia?
najlepiej po prostu zacząć i odserwowac psa, jeśli tyje to zmniejszamy porcję, jeśli chudnie to zwiększamy 😉 pamiętaj że to dieta jest dla psa, nie odwrotnie, więc wszystko trzeba modyfikować 😉
Odnosnie barfa. Jak radzi sobie Pani z Aujeszkim? gruzlica (zwlaszcza typ ludzki) toksoplazmoza? Salmonelloza? Camphylobacter ? I caly podrecznik mikrobiologii? Albo chocby salmonella -Polska nie jest wolna i surowe mieso drobiowe nalezy traktowac jako material zakazny.
Nie podaję wieprzowiny. Natomiast jeśli chodzi o bakterie to natura w procesie ewolucji wyposażyła psiaki w różne mechanizmy obronne. Enzymy trzustkowe, które trafiają do dwunastnicy psa, mają działanie bakteriobójcze na Salmonellę, E. Coli, Shigella czy Klebsiella. Chronią też psiaka przed namnażaniem się gronkowców czy Pseudomonas. Psiaki naprawdę nie od dziś jedzą surowe mięso 😉
A gruzlica- zwlaszcza typu ludzkiego? Toksoplazma? Moge tak dlugo, na razie czekam na odpowiedzi w sprawie aujeszkiego, salmonelli, klebsielli itd.
Aujeszki wystepuje tez u przezuwaczy. Zarazenie wieloma z tych patogenow zachodzi juz w jamie ustnej.Zreszta enzymy trzustkowe -czy jak niektorzy chca kwasy zoladkowe -nie zabijaja wszystkich bakterii. Zreszta jest cos takiego jak przetrwalniki. Ludzie tez kiedys nie myli rak, nie prali odziezy, nie uzywali antybiotykow, -i „jakos” zyli.
Czy nasze psy maja zyc „jakos”?
Chciałem się zapytać czy wyrzły weimarskie mogą mieszkać na podwórku
Ze względu na swój charakter, potrzeby oraz sierść pozbawioną podszerstka – nie. Powinny mieszkać w domu ze swoim opiekunem.
Rowy to bardzo fajne miejsce, wszędzie blisko. Miejsce przyjazne dla rodzin z pupilem, mili ludzie, bardzo czyste plaże. My byliśmy w ośrodku Domki Rowy na Różanej 8 domki komfortowe i ekskluzywne. Niedaleko czysta i szeroka plaża, w sezonie każdy znajdzie dla siebie sporo miejsca. Polecam
Mogę polecić też Łazy jako miejscówkę, gdzie bez problemu można wyjść z psem na plażę. Jest tam dzika plaża, gdzie psy są mile widziane 🙂
Jednym z piękniejszych miejsc jakie odwiedziliśmy z naszym owczarkiem nad Bałtykiem są Rowy w województwie pomorskim. Jeśli miałabym polecić miejsce gdzie można przyjechać z psem to polecam Domki Rowy na Różanej 8. Nowe, czyste, komfortowe i dobrze wyposażone.
masz dużą wiedze o jeziorze żarnowieckim